etap chorob psychicznych

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 8

1. Data: 2005-08-04 16:38:16

Temat: etap chorob psychicznych
Od: "Wacek" <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Jaki jest przebieg lub etap chorob psychicznych ? Pojawia sie przygnebienie
nerwowosc, potem nerwica lub depresja, zeby bylo czlowiekowi ciezej dopadaja
go lęki i tak wegetuje. Lęki staja sie coraz mocniejsze, tworzą sie fobie,
wszystko to nie do zniesienia. Fundujemy sobie rozne terapie , terapie
lekową i troche lepiej. Po jakims czasie jest jeszcze gorzej, masa lekow
fobii, terapie i leki juz nie skutkuja jak za pierwszym razem.
Jaki jest kolejny etap?
Czy w kolejnym etapie choroba zabierze sie za rozum? i czlowiek zacznie
"karmić obrazy" ?

Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim zyciu
ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz zyje?
Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-08-04 17:12:52

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "Wacek" <M...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wacek" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dctga0$kn9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Witam
> Jaki jest przebieg lub etap chorob psychicznych ? Pojawia sie
> przygnebienie nerwowosc, potem nerwica lub depresja, zeby bylo czlowiekowi
> ciezej dopadaja go lęki i tak wegetuje. Lęki staja sie coraz mocniejsze,
> tworzą sie fobie, wszystko to nie do zniesienia. Fundujemy sobie rozne
> terapie , terapie lekową i troche lepiej. Po jakims czasie jest jeszcze
> gorzej, masa lekow fobii, terapie i leki juz nie skutkuja jak za pierwszym
> razem.
> Jaki jest kolejny etap?
> Czy w kolejnym etapie choroba zabierze sie za rozum? i czlowiek zacznie
> "karmić obrazy" ?
>
> Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim zyciu
> ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz zyje?
> Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?
>
Czyli jednak zawsze te choroby konczą sie tragicznie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-08-04 17:23:31

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wacek <M...@p...fm> napisał(a):

>
> Użytkownik "Wacek" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:dctga0$kn9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Witam
> > Jaki jest przebieg lub etap chorob psychicznych ? Pojawia sie
> > przygnebienie nerwowosc, potem nerwica lub depresja, zeby bylo
czlowiekowi
> > ciezej dopadaja go lęki i tak wegetuje. Lęki staja sie coraz mocniejsze,
> > tworzą sie fobie, wszystko to nie do zniesienia. Fundujemy sobie rozne
> > terapie , terapie lekową i troche lepiej. Po jakims czasie jest jeszcze
> > gorzej, masa lekow fobii, terapie i leki juz nie skutkuja jak za
pierwszym
> > razem.
> > Jaki jest kolejny etap?
> > Czy w kolejnym etapie choroba zabierze sie za rozum? i czlowiek zacznie
> > "karmić obrazy" ?
> >
> > Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim
zyciu
> > ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz
zyje?
> > Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?
> >
> Czyli jednak zawsze te choroby konczą sie tragicznie.
>
>

pod stala opieka i przy odpowiednich lekach mozna prawie normalnie
funkcjonowac.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-08-04 17:29:44

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "Mariusz O." <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik " Himera" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:dctiuj$f8r$1@inews.gazeta.pl...
> Wacek <M...@p...fm> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "Wacek" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
>> news:dctga0$kn9$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> >
>> > Witam
>> > Jaki jest przebieg lub etap chorob psychicznych ? Pojawia sie
>> > przygnebienie nerwowosc, potem nerwica lub depresja, zeby bylo
> czlowiekowi
>> > ciezej dopadaja go lęki i tak wegetuje. Lęki staja sie coraz
>> > mocniejsze,
>> > tworzą sie fobie, wszystko to nie do zniesienia. Fundujemy sobie rozne
>> > terapie , terapie lekową i troche lepiej. Po jakims czasie jest jeszcze
>> > gorzej, masa lekow fobii, terapie i leki juz nie skutkuja jak za
> pierwszym
>> > razem.
>> > Jaki jest kolejny etap?
>> > Czy w kolejnym etapie choroba zabierze sie za rozum? i czlowiek zacznie
>> > "karmić obrazy" ?
>> >
>> > Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim
> zyciu
>> > ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz
> zyje?
>> > Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?
>> >
>> Czyli jednak zawsze te choroby konczą sie tragicznie.
>>
>>
>
> pod stala opieka i przy odpowiednich lekach mozna prawie normalnie
> funkcjonowac.
>

No właśnie, sam jestem ciekawy jak to jest z tymi chorobami, czy istnieją
ludzie którzy z tego wyszli, mam na myśli ze juz nie biorą leków i normalnie
żyją?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-08-04 19:55:36

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "Paula" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>> > Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim
> zyciu
>> > ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz
> zyje?
>> > Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?
>> >
>> Czyli jednak zawsze te choroby konczą sie tragicznie.
>>
>>
> pod stala opieka i przy odpowiednich lekach mozna prawie normalnie
> funkcjonowac.

Z depresji można się wyleczyć nawet bez "odpowiednich leków". I taka terapia
jest wg mnie skuteczniejsza.
Nietoperek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-08-04 20:00:29

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: " Himera" <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Paula <p...@o...pl> napisał(a):

>
> >> > Czy jest ktoś na tej grupie w podeszlym wieku ktory przezyl w swoim
> > zyciu
> >> > ciezka wieloletnią nerwice lub depresje, niech sie wypowie jak teraz
> > zyje?
> >> > Czy sie calkowicie wyleczył, czy zyje dalej w chorobie?
> >> >
> >> Czyli jednak zawsze te choroby konczą sie tragicznie.
> >>
> >>
> > pod stala opieka i przy odpowiednich lekach mozna prawie normalnie
> > funkcjonowac.
>
> Z depresji można się wyleczyć nawet bez "odpowiednich leków". I taka
terapia
> jest wg mnie skuteczniejsza.

oj Paulo, chyba nigdy w depresij nie bylas.

niektorych depresij nie mozna wyleczyc bez lekow.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-08-05 09:39:47

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "Duch" <n...@n...com> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Wacek" <M...@p...fm> napisał w wiadomości
news:dctga0$kn9$1@atlantis.news.tpi.pl...

Po pierwsze to nie jestem specjalista.
Po drugie, scenariuszy choroby jest pewnie wiele, musialbys spytac kogos
z dluga praktyka zeby mogl to ocenic.

Niekoniecznie wlasnie taki scenariusz musi byc najczestszy.
Taki tok rozumowania jak Twoj, to jakby obawa czlowieka ktoremu sie
pogarsza nastroj, wpada depresje, obawa przed tym co bedzie dalej,
co jeszcze niedobrego moze mu sie przydazyc. To normalne ale
to jeszcze nie poczatek choroby psych., raczej.

Moze czestszy scenariusz to taki, ze czlowiek mimo jakis negatywnych bodzcow
na ktore powinien zareagowac (przemoc w domu? stresujace otoczenie),
wypiera sie tego, przed samym soba i udaje ze nic sie nie dziej, stara sie
zyc dawnym zyciem.

Przyklad prosty z progamu Big Brother - byl tam jakis facet ktory mimo
cisnien jakie
sa w tym programie, staral sie czaly czas trzymac - skonczylo sie ze
wyladowal
z ciezkim stanem w Tworkach.
Inna uczestniczka, poddana takim samym cisnieniom,
zrezygnowala z programu duzo wczesniej i mysle ze jest pewnie teraz
zdrowsza.

Pozdrawiam,
Duch

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-08-06 18:20:53

Temat: Re: etap chorob psychicznych
Od: "MAG" <mag27@to_wywal.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> No właśnie, sam jestem ciekawy jak to jest z tymi chorobami, czy istnieją
> ludzie którzy z tego wyszli, mam na myśli ze juz nie biorą leków i
> normalnie żyją?

Był taki koleś, poradził sobie bez leków i nawet książkę o tym napisał, ale
nie znam niestety jego personaliów, a szkoda, bo sama bym chętnie
przeczytała...

Pozdrawiam,
MAG

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry