Data: 2006-11-04 11:11:21
Temat: Re: eutanazja
Od: "... zzz" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Paliłem sobie dziś w robocie papierosa na klatce - co by nie mówić ... z
> dwiema kobitami. Gdy wtem pojawił się był małżonek jednej z nich (tyż u nas
> pacuje). Jako że małeństwo młode (broń boże nie w sensie wieku - staż 2
> miesiące wiek - 25, 40). No i jak małżonek się poajwił, małżonka zaczęła
> roztsząsać jaki ma być kot :) Dylemat - rudy, dachowy czy w krowie łaty ...
> Cóż pierdołem :) Rzekłem, że wziąć wszystkie - wybrać co lepsze, a
> nieptrzebne ubić. Okazało się iż me słowa były niesmaczne. Usłyszałem że mam
> rzucić się pod tramwaj itd. I to całkiem poważnie.
> Co robić ? Redakcjo !?!?!? pomóżcie !!! Ona ma takie fajne cycki :))
Drogi, zatroskany pacowniku klatkowy.
Przestań natychmiast palić: w robocie, na klatce, papierosa, z kobitami.
Czy trzeba Ci tłumaczyć, że palenie nie sprzyja młodym małeństwom?
Gdyby nie to palenie, małonka nie musiałaby niczego roztsząsać
i nie zauważyłbyś nawet jej tszęsących się cycków - przy mężu, który
tyż u was pracuje. W szczególności roztsząsać kota.
Ale skoro już się stało - głowa ... do góry!
Jest pewne, że poajwisz się prędzej czy później w marzeniach sennych
małżonki, jako ten, który daje powód zniesmaczenia.
Rzucić się pod tramwaj, znaczyło tu tylko jedno - ktoś chce cię zajeździć
na śmierć. Czy nadal chcesz naszej pomocy?
doktor Tatjana
popieramy eutanazję w całej rozciągłości
|