Data: 2003-03-21 13:10:15
Temat: Re: facet dominuje
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Janoszka wrote:
> Może i jestem idealistą, ale uważam, że jak facet kocha i choć trochę
> myśli, oraz jak kobieta jest dostatecznie uparta i zdeterminowana, to
> wszystko da się zmienić.
Popieram. Tylko trzeba to robic delikatnie a nie stawiac sprawy na
ostrzu noza za kazdym razem i w kazdej blahej sprawie.
Jak z dzieckiem- wiecej zdzialasz rozmowa, przytuleniem, usmiechem,
prosba i tlumaczeniem niz awantura o kazde skarpetki na podlodze czy
odmowe umycia talerza. Awantura czasem pomaga- gdy sprawa jest narawde
powazna ale jesli bedzie wybuchala zbyt czesto o przyslowiowe drobiazgi
to do adresata nie dotra pobudki Twego zachowania a wylacznie to, ze
masz humory. Szczegolnie kiedy chodzi o sprawy dotychczas akceptowane
przez Ciebie.
Pozwole sobie zacytowac fragment postu Margoli IMHO bardzo madry:
"Cierpliwosc, dyplomacja, smaozaparcie i umiejetnosc rezygnacji w
odpowiednim momencie i powrotu w nastepnym odpowiednim oraz emocje na
bardzo
krotkim pejczu - oto recepta na sukces pt. "W naszym zwiazku sie
rozmawia"
Margola"
pzdr
agi
|