Data: 2004-07-29 21:06:29
Temat: Re: facet i lesbijka
Od: "darek miauu" <t...@W...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Darmond <d...@w...pl> napisał(a):
> Znajoma wyplakala mi się ostatnio na ramieniu, że jej narzeczony
zadurzył
> się w lesbijce. Oczywiście zadurzył się w niej od początku zdając sobie
> sprawę, że z seksu nic nie będzie. Ale wpadł na "genialny" pomysł:
własną
> narzeczoną odda w łapy lesbijce, a sam sobie popatrzy. Taki seks
zastępczy
> moim zdaniem. Co ciekawe znajoma jest w związku z tym gościem już parę
lat
> i jak dotąd nie przejawiał on jakiś podobnych odchyleń. I ona ma teraz
> problemy dwa: czy to co zaproponował oznacza że jej nie kocha i że ona
mu
> nie wystarcza, oraz co zrobić: zgodzić się na jego propozycję czy nie?
> Liczę na Wasze opinie w tej sprawie. Może pomożecie wspólnie mojej
> znajomej a przy okazji mi, żeby już mi nie zalewała łzami mieszkania.
Gdyby moja narzeczona zaproponowala mi, abym odbyl stosunek z jakims innym
facetem, to momentalnie przestalbym ja znac.
Jestem heteroseksualny.
Jesli Twoja znajoma w ogole zastanawia sie nad taka opcja, to znaczy, ze jest
co najmniej biseksualna.
Moze jej maz to dostrzegl i stad ta propozycja?
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|