GABi <g...@g...pl> wrote:
> Ewa Pawelec wrote:

>> Przyzwyczajeni do
>> wyniesionego z naszego slodkiego Baltyku przekonania "o czwartej slonce
>> juz nie opala" moga byc niemile zaskoczeni.

> Masz rację!
> Zapomniałam już, że nad Bałtykiem można się opalać ;-)

Sa tacy, co i tam potrafia sie sparzyc. Widziane.

>> Zdecydowanie, dla mojej ciemnej, sniadej skory, na wielogodzinna plaze
>> (z parasolem!) potrzebny byl tam w morde misia filtr 15.

> Co potwierdza tylko fakt, ze wróżka może się jednak przydać ;-)

E tam. Chodzi o to, ze albo sie pisze i pisze i pisze, albo ktos taki
doda nieco informacji i wtedy wiadomo, o co chodzi. Bo ja naprawde do
chodzenia po ogrodach Villandry filtra nie potrzebowalam, a taki Anetek
(rudzielec) owszem. Za to jakbym sie wybrala do Prowansji lezec plackiem
(czego, skadinad, nie znosze), to bym sie na pewno posmarowala, jakas
8-10. No wiec mam to wszystko pisac, jeszcze modulujac przez wszystkie
stopnie skory i cala Francje?

EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317