« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-04-24 08:48:04
Temat: faszerowana paprykaAch jaki mniamnieczny miałam wczoraj obiadek...
Co prawda zupełnie to nie sezon, ale po prostu musiałam... Kupiłam 4,
czerwone, 4 zielone i 4 żółte papryki. Nadziałam i upiekłam... Mniam...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-04-24 09:10:30
Temat: Re: faszerowana papryka
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aa5rjt$qar$1@news.onet.pl...
> Ach jaki mniamnieczny miałam wczoraj obiadek...
> Co prawda zupełnie to nie sezon, ale po prostu musiałam... Kupiłam 4,
> czerwone, 4 zielone i 4 żółte papryki. Nadziałam i upiekłam... Mniam...
> --
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
To znaczy jak dokladnie? Zielone nadzialas czerwonymi a czerwone zoltymi?
Gdzie skladniki?! Gdzie przepis?!
Dawaj tu zaraz szczegóły!
AniaK (dzis w nastroju czepialskim)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-24 09:22:43
Temat: Re: faszerowana papryka
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aa5rjt$qar$1@news.onet.pl...
> Ach jaki mniamnieczny miałam wczoraj obiadek...
> Co prawda zupełnie to nie sezon, ale po prostu musiałam... Kupiłam 4,
> czerwone, 4 zielone i 4 żółte papryki. Nadziałam i upiekłam... Mniam...
Juz mi tu dawac szczegoly:))))))))
Jakie nadzienie itp.
Pozdrawiam.
Dominik.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-24 09:34:07
Temat: Re: faszerowana papryka
Użytkownik "Ana" <a...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:aa5sop$1qne$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:aa5rjt$qar$1@news.onet.pl...
> > Ach jaki mniamnieczny miałam wczoraj obiadek...
> > Co prawda zupełnie to nie sezon, ale po prostu musiałam... Kupiłam 4,
> > czerwone, 4 zielone i 4 żółte papryki. Nadziałam i upiekłam... Mniam...
>
> To znaczy jak dokladnie? Zielone nadzialas czerwonymi a czerwone zoltymi?
> Gdzie skladniki?! Gdzie przepis?!
> Dawaj tu zaraz szczegóły!
E tam, przepis... To była moja wczorajsza wariacja na temat.
Papryki kazałam panu w sklepie wybrać najmniejsze... a i tak były duże.
Papryki należy dokładnie umyć (szczególnie po legendach o jakichś zatrutych
hiszpańskich paprykach wzięło mnie na dokładne mycie).
Potem je ścinam od szypułki - tak żeby wybrać nasionka i mam taką paprykę i
pokrywkę z dziurką.
No i to trza jakoś nadziać...
Kupiłam 70 dkg mielonego mięsa z indyka - bo mię naszło na łagodne.
Ugotowałam kilka łyżek kaszy jęczmiennej - tak prawie na miękko -
zagotowałam toto w mikrofali prze 5 minut na 900 W, a potem gotowałam około
12 minut na 250 W... Była jeszcze dość twarda, hmm... taka na sypko... Po
ugotowaniu na objętość prawie tyle ile mięsa.
Zmieszałam mięso z cebulą i kaszą. Doprawiłam solą pieprzem papryką i dużą
garścią liści świeżego oregano. Planowałam jeszcze dodać do farszu oliwę z
ołówek, ale mię się zapomniało. Nałożyłam toto do papryk, przykryłam
pokryweczkami i z trudem udało mi się te wszystkie papryki na raz zmieścić w
piekarniku. Miałam 6 w okrągłym szkle jenajskim i 2 razy po trzy w
podłużnych szklanych formach do ciasta (takich keksowych). Piekłam to z
godzinę tak mniej więcej połowę czasy na 200 stopni, a potem zmniejszyłam do
150. Aha... jak już były wsadzone do piekarnika, to sobie przypomniałam o
tej oliwie co to jej do farszu nie dodałam i o tym, że te papryki tam bez
tłuszczu na to szkło położyłam, więc je pochlustałam po wierzchu oliwą...
No i to by było na tyle...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-24 09:53:35
Temat: Re: faszerowana papryka
Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:aa5uad$2kd$1@news.onet.pl...
>
> E tam, przepis... To była moja wczorajsza wariacja na temat.
(i tu przepisik ciach go)
>No i to by było na tyle...
No i to rozumiem. Mniam...
Tak sie powinno na kuchnie pisac. Howgh.
;-)
AniaK (usatysfakcjonowana)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-04-24 10:33:13
Temat: Re: faszerowana papryka"Ana" <a...@e...com.pl> mówi:
> To znaczy jak dokladnie? Zielone nadzialas czerwonymi a czerwone
> zoltymi?
papricznyje matrioszki? ;-)
--
powietrze mailto:w...@o...pl l i v e
e v i l
v i l e
v e i l
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |