| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-07-17 14:34:38
Temat: felieton MN - Czas Internetu (sceptycznym okiem)
CZAS INTERNETU
(sceptycznym okiem)
Łażę sobie i ja po rożnych wirtualnych zakątkach. Po tylu
latach życia na obczyźnie nic dziwnego, że szczególnie
przyciągają mnie rożne polskie grupy dyskusyjne. Byłam na
Soc.Culture.Polish, na Dziennikarzu, jestem na Polandelu, znam
IYP i Polskie Podwórko. I wiecie, co Wam powiem? Wszędzie jest
to samo. Początkowo spontaniczność, żywioł i euforia, a potem
rutyna, konflikty i jeszcze raz konflikty, często marazm lub
tylko jakiś głębszy impas. Dlaczego tak się dzieje, w czym leży
przyczyna, czy naprawdę nie można czemuś takiemu zapobiec lub
przeszkodzić?
Myślę, że wychodzi tutaj sprawa bardziej ogólnego kalibru,
a mianowicie: Internet jako koncepcja międzyludzkich relacji, a
z drugiej strony zatracenie blasków i hołubienie brudno-szarych
cieni tej pięknej idei w pogmatwanej praktyce codziennego
życia.
Trudno o większą niż ja entuzjastkę Internetu. Entuzjastkę
do czasu. Pamiętam, jak przed kilkoma laty zawitałam do tej
cybernetycznej przestrzeni i jak byłam prawdziwie oszołomiona,
zachwycona Internetem jako tym właśnie jedynym w swoim rodzaju
tak nieograniczenie otwartym, kosmopolitycznym forum.
Doświadczenie ostudziło mój entuzjazm. Bywa. Szybko
zrozumiałam, że to jedynie sama koncepcja albo raczej
otwierająca się przed użytkownikami hipotetyczna możliwość jest
taka piękna, otwarta, bo praktyka nie wytrzymuje próby. Zamiast
bezgranicznej komunikacji i jak najdalej posuniętej integracji
na każdym kroku wyłazi separatyzm, elitaryzm, kumoterstwo. A
więc mrzonka! Mój śp. Ojciec lubił mówić, by wytknąć czyjąś
niedojrzałość do jakiejś rzeczy, która go przerasta - gówno
chłopu, nie zegarek. To samo powiedziałabym teraz o Internecie.
Technika przerosła człowieka, jego socjalne i psychologiczne
możliwości.
Stąd te wszystkie paradoksy, absurdy. Internet
demokratyczny, wolny, a my dyskutujemy o cenzurze. Internet
wszechobecny, a my tworzymy kasty i klany. Internet otwarty, tu
nowy kwiatek - selekcja lub wykluczanie. Zboczeńcy na
Internecie, nieprzytomni ideolodzy z neofaszystami włącznie,
mafia i siatka pedofilów... czego tu jeszcze nie było? Trochę
demonizuję, ale też i poniekąd słusznie przytaczam - ópo co ci
chłopie zegarek, jeśli się na nim nie znasz i zaraz go
popsujesz?ó
Może trzeba sobie zdawać sprawę, że nie najlepiej się
dzieje, by do jeszcze groźniejszego kryzysu nie doszło? Dlatego
o tym mówię, mając jednocześnie nadzieję, że mi wybaczycie te
dość gorzkie i sceptyczne słowa.
Magdalena Nawrocka
www.geocities.com/magdanawrocka
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-07-17 14:48:10
Temat: Re: felieton MN - Czas Internetu (sceptycznym okiem)"Magdalena Nawrocka"
Magdo! Nie sądzę, żeby porównanie internetu do zegarka było szczególnie trafne.
Lepszym wydaje się (oczywiście bardzo subiektywna
opinia:)) "zwierciadło" - i to zwierciadło nie do końca "krzywe". Dzięki przekonaniu
(fałszywemu) o anonimowości internetu
przeglądamy się w nim dość dokładnie. Ale o tym wiesz, prawda?
pozdrawiam bardzo gorąco -
pilny czytelnik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-07-17 23:17:26
Temat: Re: felieton MN - Czas Internetu (sceptycznym okiem)Magdalena w
news:20020717143409.HSKV1248.viefep12-int.chello.at@
jupiter.micznet.fr...
/.../
> Początkowo spontaniczność, żywioł i euforia, a potem
> rutyna, konflikty i jeszcze raz konflikty, często marazm lub
> tylko jakiś głębszy impas. Dlaczego tak się dzieje, w czym leży
> przyczyna, czy naprawdę nie można czemuś takiemu zapobiec lub
> przeszkodzić?
Oczywiście, że można - próbować ;). Jak słusznie 'gury' zauważają,
wszelkie zewnętrzne, tajne cenzurowanie i ograniczanie swobody
pisania jest warte kategorycznego piętnowania. Ale aby totalne
przyzwolenie na wszystko nie prowadziło to do jednego wielkiego
bełkotu na poziomie masowym, muszą istnieć siły trzymające to w ryzach.
I najlepiej jest gdy te siły pochodzą spontanicznie, bezpośrednio
z zainteresowanych środowisk! A więc - SAMOOBRONA, ale
bez fanatyzmów.
Na przykładzie dzisiaj wykrzyczanego postu JeTa widzę, skąd mogą
się brać w sieci fanatyzmy! Przecież ten właśnie post, wbrew jego intencjom,
jest doskonałym przykładem zarzewia fanatyzmu. Oto wśród gromko
wykrzyczanych haseł o wolność wypowiedzi, skądinąd całkiem słusznych,
pojawiają się irytujące epitety, w zasadzie nie wiadomo kogo dotyczące.
W każdym razie na pewno tych, którzy choćby w najmniejszym stopniu
spróbują WPŁYNĄĆ na to, co ktoś pisze na forum. A przecież, każda
polemika, każda dyskusja czy wymiana poglądów jest niczym innym tylko
wzajemnym wpływaniem na siebie i swoje poglądy. Również to, co czyni
sam JeT!! A więc o co chodzi!?? Wpływać czy nie wpływać? Odzywać się
czy nie odzywać? A jeśli odzywać to kiedy i gdzie jest granica
przyzwoitości... Za ta granicą mogą już tylko być kije bejsbolowe
łamane na czaszkach tych, co się innym nie podobają !!!!!!!
> Zamiast
> bezgranicznej komunikacji i jak najdalej posuniętej integracji
> na każdym kroku wyłazi separatyzm, elitaryzm, kumoterstwo.
Ciekawe jakie są tego przyczyny, prawda? Słowo INTEGRACJA
towarzyszy nam tutaj od czasu pojawienia się serwisu psphome.
Dlaczego niektórym to tak bardzo przeszkadza? Kombinują, gdzieby
tu znaleźć jakieś dziury w motywacjach, jakieś diabelskie prywaty, aby
tylko podkopać, dokopać tym, którzy ośmielili się wyróżnić DZIAŁANIEM.
I to działaniem całkowicie bezinteresownym! Działaniem dla satysfakcji
własnej i tych, którzy mogą się z tego zbioru wiedzy tylko cieszyć.
Moim zdaniem to wieczny pęd ludzi do dominacji, do przekonywania innych
do własnych racji i poglądów, często w zaślepieniu. Zamiast szukania
sojuszników tej samej idei, taki jeden z drugim woli doszukiwać się czegoś,
co jest mu łatwiej identyfikować we własnej głowie z "siłami nieczystymi".
Jak dla mnie - prymitywizm.
> Dlatego
> o tym mówię, mając jednocześnie nadzieję, że mi wybaczycie te
> dość gorzkie i sceptyczne słowa.
Takie są realia. I trzeba o nich mówić.
> Magdalena Nawrocka
All
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie oczekuj przyszłości. Twórz ją.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |