Magdo, wybacz belfrowi, widać mam już skrzywienie zawodowe. W końcu jednak
m.in. po to zaglądamy na grupę, by się uczyć.
Aż z tego wszystkiego zajrzałam do słownika Kopalińskiego.
Tam zaś stoi:
filet -koronka siatkowa wykonywana za pomocą igły ikołeczka; płat mięsa albo
ryby oczyszczony z kości albo ości; potrawa z takiego mięsa (takiej ryby).
Słówko to pochodzi z francuskiego-niteczka; polędwica; strużka (wody);
siatka (do haftu); sieć' zdrobniale od fil -nić.
O filecie szydełkowym facet nie dosłyszał, no i kit mu w ucho. W jakims
innym słowniku szydekowy f. był też uwzglęniony, nie pamiętam jednak co to
był za słownik.
Moja babcia również miała firanki siatkowe wyszywane w różyczki. Z
sentymentu do tych babcinych firanek sama opanowałam sztuke wiązania siatki.
Co do filetu, to nazwy tej używam jedynie, gdy szukam go w internecie. Wtedy
jest to np. filet lace; laces filet i jakoś tam jeszcze.
Dobranoc wszystkim!

--
Anna vel Gratka (Ziemia Lubuska)
....................................................
........................
.......
"Chleb, którym się dzielisz, lepiej smakuje" P.Bosmans
http://www.maitri.gdansk.opoka.org.pl/