« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-23 17:08:00
Temat: flixonase - czym zastąpić?Używam sprayu do nosa FLIXONASE (GlaxoWellcome).
Niestety sezon pyłkowy w pełni a mi właśnie się kończy.
Do lekarza koleeeeeeeeeeeeejka na parę miesięcy.
Bez recepty nie sprzedadzą (bawią się w Pana Boga).
Bez tego zasmarkam się na śmierć.
Może jest coś innego - łatwiej dostępnego, albo chociaż tańszego.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-23 17:17:26
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
> Używam sprayu do nosa FLIXONASE (GlaxoWellcome).
> Niestety sezon pyłkowy w pełni a mi właśnie się kończy.
> Do lekarza koleeeeeeeeeeeeejka na parę miesięcy.
> Bez recepty nie sprzedadzą (bawią się w Pana Boga).
Prawda, wydaje im się, że nie mamy wasnej wolnej woli. Najgorzej jest z
dostępem do tabletek antykonepcyjnych (po każde - prawie - opakowanie musisz
latac do cholernego lekarza i często jest nawet tak,że wchodzisz do gabinetu
i prosisz o recepte i oczywiście ją dostajesz z marszu), to nie można tak od
razu w aptece!!!
> Bez tego zasmarkam się na śmierć.
> Może jest coś innego - łatwiej dostępnego, albo chociaż tańszego.
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-23 17:39:10
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
>latac do cholernego lekarza
- wypraszam sobie, dzis zdalem interne , ( zostaly mi jeszcze 2 egz) i sie
poczuwam ,kim ty jestes?????
>i często jest nawet tak,że wchodzisz do gabinetu
> i prosisz o recepte i oczywiście ją dostajesz z marszu), to nie można tak
od
> razu w aptece!!!
no wyobraz sobie ze nie mozna, i bardzo dobrze
szanuj inncyh ludzi , bo nikt nie bedzie cie szanowal
NIE pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-23 17:49:50
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
>
> >i często jest nawet tak,że wchodzisz do gabinetu
> > i prosisz o recepte i oczywiście ją dostajesz z marszu), to nie można
tak
> od
> > razu w aptece!!!
> no wyobraz sobie ze nie mozna, i bardzo dobrze
Bardzo dobrze? Dla kogo? Niby dla pacjenta? A jeśli pacjent (lepiej klient w
aptece) zostanie dokładnie poinformowany przez panią farmaceutkę o tym, że
może sobie zaszkodzić stosując jakiś tam lek bez konsultacji z lekarzem, i
wytrazi na to zgode (tzn bedzie w pełni świadomo, ze mu grozi a mimo to
zechce stosować lek) to co? A jak poproszę panią w aptece o badnaż i środki
antyseptyczne, bo chcę sobie np uciać rękę to co, nie sprzeda mi? Wtedy jak
sobie utne rękę to nie będę mogła jej odkazić, złapie jakieś choróbsko i
zejdę, co? I to wszystko zgodnie z 'prawem'.
A lekarze sa 'cholerni' właśnie przez te przepisy, bo trzeba do tych lekarzy
chodzić.
A ja owszem pozdrawiam i gratuluję sukcesu, obyś był dobrym lekarzem.
koza
d...@w...pl
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-05-23 18:15:40
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
> > Używam sprayu do nosa FLIXONASE (GlaxoWellcome).
> > Niestety sezon pyłkowy w pełni a mi właśnie się kończy.
> > Do lekarza koleeeeeeeeeeeeejka na parę miesięcy.
> > Bez recepty nie sprzedadzą (bawią się w Pana Boga).
>
> Prawda, wydaje im się, że nie mamy wasnej wolnej woli. Najgorzej jest z
> dostępem do tabletek antykonepcyjnych (po każde - prawie - opakowanie
musisz
> latac do cholernego lekarza i często jest nawet tak,że wchodzisz do
gabinetu
> i prosisz o recepte i oczywiście ją dostajesz z marszu), to nie można tak
od
> razu w aptece!!!
wiesz, na taki tekst nawet mi sie nie chce odpowiadac, ale postaram sie
rozjasnic temat.
cos takiego jak recepta nie jest wymyslone po to, zeby utrudnic zycie
pacjentom i lekarzon (kolejki po 'sama recepte' tez sa dlugie...) lekarz
wydajac ci recepte bierze odpowiedzialnosc za to co ci przepisal, jak sie
przekrecisz to macie na sumieniu. proste? tak !
do tego dochodza lotne kontrole z nadzoru farmaceutycznego i kasy chorych
siedzace w aptekach po kilka dni i szukajace czym by sie tu wykazac...
nie wiesz co mowisz, nigdy pewnie w aptece nie pracowalas, wiec wybaczam to
bredzenie. jak pojdziesz nastepnym razem do lekarza po pigulki to popros o
zapas na 6 miesiecy - tyle max wolno wypisac na recepcie 100% platnych,
znizkowych na 3 miesiace. wtedy wizyta u lekarza raz na pol roku - chyba
tyle co kontrolne wizyty u ginekologa, prawda?
na przyszlosc wyhamuj troche z jezykiem, bo z takimi tekstami zaszczycisz
najwyzej czyjs kill file...
pozdrawiam, zyczac zdrowia
adam
ps: co zas sie tyczy innych lekow, to gdyby nie bylo recept to polska
przodowalaby w spozyciu lekarstw - no bo przeciez u nas jest wiecej lekarzy
niz pacjentow, bo kazdy pacjent to tez przy okazji lekarz.,,,,
a,s,
> > Bez tego zasmarkam się na śmierć.
> > Może jest coś innego - łatwiej dostępnego, albo chociaż tańszego.
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-05-23 18:57:11
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?Najgorzej jest z
> dostępem do tabletek antykonepcyjnych
Oj ty biedna, sponiewierana przez system, kochliwa istoto...
> > Bez recepty nie sprzedadzą (bawią się w Pana Boga).
A co, przegląd w samochodzie też sobie sam podbijasz?
> latac do cholernego lekarza i często jest nawet tak,że wchodzisz do gabinetu
> i prosisz o recepte i oczywiście ją dostajesz z marszu),
Po co takie indywiduum jak ty zabiera glos na liscie medycyna? Załoz sobie wlasną
np.: pl.
soc.sandauer, albo pl.sci.frustracja itp. Przyszłaś tu zeby obrazac ludzi, do
ktorych w razie
klopotow przyjdziesz na kolanach?
NIEpozdrawiam
--
Sajmon Templer
d...@i...pl
..." tyle dróg budują tylko ,k***a, nie ma dokąd pójść ! "...
J.Himilsbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-05-23 19:06:48
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?A jak poproszę panią w aptece o badnaż i środki
> antyseptyczne, bo chcę sobie np uciać rękę to co, nie sprzeda mi? Wtedy jak
> sobie utne rękę to nie będę mogła jej odkazić, złapie jakieś choróbsko i
> zejdę, co?
Powinnaś zacząć od swojej głowy... bez odkażania!
> A lekarze sa 'cholerni' właśnie przez te przepisy, bo trzeba do tych lekarzy
> chodzić.
A fryzjerzy nie są? Też trzeba do nich chodzić. A sklepy spożywcze, a toalety, a
szkoły?... Idź do
psychiatry puki jeszcze czas dziewczyno. Niedługo może sie okazać, że GŁOSY
podpowiadają ci, że
lekarze, żydzi i cykliści to zło najwieksze... To sie nazywa UROJENIA PRZEŚLADOWCZE
!
--
Sajmon Templer
d...@i...pl
..." tyle dróg budują tylko ,k***a, nie ma dokąd pójść ! "...
J.Himilsbach
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-05-23 19:08:24
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
Użytkownik Sajmon Templer <d...@...LOVE.SPAM.interia.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:acje0u$m2r$...@h...uw.edu.pl...
(...)
Załoz sobie wlasną np.: pl.
> soc.sandauer,
Dobre!!!
:)))
Ender
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-05-23 19:45:28
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
Użytkownik "Jarek" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:acj7mm$gt$1@news.onet.pl...
> Używam sprayu do nosa FLIXONASE (GlaxoWellcome).
> Niestety sezon pyłkowy w pełni a mi właśnie się kończy.
> Do lekarza koleeeeeeeeeeeeejka na parę miesięcy.
> Bez recepty nie sprzedadzą (bawią się w Pana Boga).
> Bez tego zasmarkam się na śmierć.
> Może jest coś innego - łatwiej dostępnego, albo chociaż tańszego.
>
Beconase mozesz sobie kupic, legalnie bez recepty nawet w TV reklama
leciala).
--
Anna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-05-23 19:48:45
Temat: Re: flixonase - czym zastąpić?
> Beconase mozesz sobie kupic, legalnie bez recepty nawet w TV reklama
> leciala).
> --
> Anna
>
Chwała Ani za trzeźwość umysłu i poradę, a nie jakies brednie (jak wyżej).
Izunia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |