| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-01-28 22:47:40
Temat: fobia kuchniDzien dobry,
Trafilam tu przez przypadek (z zupelnie innej grupy) bo zzerala mnie prawde
mowiac ciekawosc. Jestem. Dobry wieczor. Prawde mowiac czytam Was od soboty
i sama sie sobie dziwie bo wciaga. Pozwolcie, ze o ** wkupnym**pomysle tej
nocy bo musi byc z serca a ja od dluzszego czasu ani serca do kuchni ani do
jedzenia...Jem aby zyc a co gorsze, zmuszam moja rodzine to tego samego.
Humory mamy wszyscy...lepiej nie mowic. Zastanowcie sie czy mozecie przyjac
zbladzona owieczke na kuchenna terapie. Jesli tak to dajcie znak....
Marysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-01-28 23:44:02
Temat: Re: fobia kuchni
Użytkownik "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> napisał w wiadomości
news:a34ndg$q0$1@hadron.noos.net...
> "maria-zofia bobrowska" <m...@s...be> a écrit dans le message
> news: 3c55d3cc$0$75158$b...@n...skynet.be...
> > Dzien dobry,
> > Trafilam tu przez przypadek (z zupelnie innej grupy) bo zzerala mnie
> prawde
> > mowiac ciekawosc. Jestem. Dobry wieczor. Prawde mowiac czytam Was od
> soboty
> > i sama sie sobie dziwie bo wciaga. Pozwolcie, ze o ** wkupnym**pomysle
tej
> > nocy bo musi byc z serca a ja od dluzszego czasu ani serca do kuchni ani
> do
> > jedzenia...Jem aby zyc a co gorsze, zmuszam moja rodzine to tego samego.
> > Humory mamy wszyscy...lepiej nie mowic. Zastanowcie sie czy mozecie
> przyjac
> > zbladzona owieczke na kuchenna terapie. Jesli tak to dajcie znak....
>
Witaj:-))))
Nic dziwnego,że humorki macie tamtędy. Jedzonko znacznie poprawia humorki.
Może cię jakoś grupa zainspiruje, żeby jeść nie tylko po to żeby żyć, ale i
dla przyjemności.
Pozdrawiam Ramzes.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-28 23:49:43
Temat: Re: fobia kuchni"maria-zofia bobrowska" <m...@s...be> a écrit dans le message
news: 3c55d3cc$0$75158$b...@n...skynet.be...
> Dzien dobry,
> Trafilam tu przez przypadek (z zupelnie innej grupy) bo zzerala mnie
prawde
> mowiac ciekawosc. Jestem. Dobry wieczor. Prawde mowiac czytam Was od
soboty
> i sama sie sobie dziwie bo wciaga. Pozwolcie, ze o ** wkupnym**pomysle tej
> nocy bo musi byc z serca a ja od dluzszego czasu ani serca do kuchni ani
do
> jedzenia...Jem aby zyc a co gorsze, zmuszam moja rodzine to tego samego.
> Humory mamy wszyscy...lepiej nie mowic. Zastanowcie sie czy mozecie
przyjac
> zbladzona owieczke na kuchenna terapie. Jesli tak to dajcie znak....
Czesc -o)))
Niestety, tu wkupne/czesne obowiazuje. Nie ma bata.
Napisz, do czego zmuszasz rodzine, innego wyjscia nie widze...
Ewcia
ps. nie odpowiadaj na pytania o racuchy (mamy tu Smoka / Sfinksa)
(bon courage)
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-01-29 00:15:13
Temat: Re: fobia kuchniWitaj :o))))
> Pozwolcie, ze o ** wkupnym**pomysle tej
> nocy bo musi byc z serca
Wkupne obowiazkowe :o))) (Czytaj FAQ ;o) ) i to dokladnie od serca - smaczne
i wyprobowane.
> a ja od dluzszego czasu ani serca do kuchni ani do jedzenia...
Nie przejmuj sie ja tez czesto tak mam wtedy odzywianie sie jest godne
medalu z Cafe Za Slupem. Krysia moze byc ze mnie dumna ;o).
> Zastanowcie sie czy mozecie przyjac
> zbladzona owieczke na kuchenna terapie. Jesli tak to dajcie znak....
Daje znak !!!
Ciesze sie, ze nawrocilas sie :o))
Bozenka z Wilna :o)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
ICQ 81838200 http://bozena.samorzad.pw.edu.pl
FAQ : http://bozena.samorzad.pw.edu.pl/faq/index.html
Archiwum: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-01 22:26:23
Temat: Re: fobia kuchni> Czesc -o)))
>
> Niestety, tu wkupne/czesne obowiazuje. Nie ma bata.
> Napisz, do czego zmuszasz rodzine, innego wyjscia nie widze...
>
>
> Ewcia
>
Wlasciwie to ich do niczego nie zmuszam....W tym caly problem. Szczesliwa
jestem jak nie jedza.
A jak juz musza jesc to najczesciej jakis tam *croque-monsieur* albo
kawalek czegos z frytkami itp.
Obrzydliwosc, wiem ale to silniejsze ode mnie.
Jutro zrobie kotleciki ziemniaczane i zastanowie sie co dalej.
Marysia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-02 21:09:49
Temat: Re: fobia kuchni"maria-zofia bobrowska" <m...@s...be> a écrit dans le message
news: 3c5b14c3$0$33503$b...@n...skynet.be...
> > Czesc -o)))
> >
> > Niestety, tu wkupne/czesne obowiazuje. Nie ma bata.
> > Napisz, do czego zmuszasz rodzine, innego wyjscia nie widze...
>
> Wlasciwie to ich do niczego nie zmuszam....W tym caly problem. Szczesliwa
> jestem jak nie jedza.
> A jak juz musza jesc to najczesciej jakis tam *croque-monsieur* albo
> kawalek czegos z frytkami itp.
A jak robisz croque-monsieur ?
Na smietanie czy na beszamelu ?
(wyobraz sobie, ze nie widzalam tego jeszcze tutaj na grupie, a ostatnio
jest jakos serowo...)
Ewcia
--
Niesz !
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-06 07:52:36
Temat: Re: fobia kuchni
> A jak robisz croque-monsieur ?
> Na smietanie czy na beszamelu ?
> (wyobraz sobie, ze nie widzalam tego jeszcze tutaj na grupie, a ostatnio
> jest jakos serowo...)
>
> Ewcia
Wiem, ze robi sie na beszamelu nawet cos takiego spozywalam ale ja je robie
w spejalnym opiekaczu (takim dwustronnym, zamykanym jak do gofrow).
Czerstwy chleb (swiezy tez moze byc moze byc), plastry sera ( takiego jaki
jest akurat w lodowce) ale najlepiej jakis gruyčre, moze tez byc gouda jak
dla dziecka bo mniej waniaje i nie szczypie w jezyk,
plasterek szynki,( moze byc plasterek lososia zeby zmienic) plasterek
pomidora, ogorka konserwowego i juz. Sklada sie to we dwoje, wklada do
opiekacza, wyjmuje opieczone (byle nie spalic) i podaje z usmiechem i
listkiem salatki i kolorowa serwetka zeby zmylic pogonie. Maz, ktory jest
raczej warzywny, nie zawsze z usmiechem spozywa. Szegolnie jak przez kilka
dni nie ma innego wyboru. W tym sek.
Ale cos tak czuje, ze ja sie tu wyrobie.
Pozdrowienia
>
> --
> Niesz !
Marysia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-06 08:15:45
Temat: Re: fobia kuchni
>opiekacza, wyjmuje opieczone (byle nie spalic) i podaje z usmiechem i
>listkiem salatki i kolorowa serwetka zeby zmylic pogonie. Maz, ktory jest
>raczej warzywny, nie zawsze z usmiechem spozywa. Szegolnie jak przez kilka
>dni nie ma innego wyboru. W tym sek.
>Ale cos tak czuje, ze ja sie tu wyrobie.
>Pozdrowienia
>>
>> --
>Marysia
>>
>>
Dla tego meza rozbelc jaja jak na omleta- czyli porzadie, dodaj
startego zoltego sera, papryke w kosteczke, cebule - takze samo,
chel wgniec nieco w foremke w opiekaczu, zrobi sie troche dolek,
wlej nie za duzo mikstury, przykryj chlebem..wg mnie ten
dolnychleb juz grzeje wiej to jajo nie wyleci ani cale ani od
razu i powoli przykrywaj gornym chlebem i przykrywa...wychodzi
fenomenalne, bo ni to jajecznica ni to omlet
Krysia
K.T. - starannie opakowana
____________________________________________________
__________________________
Posted Via Binaries.net = SPEED+RETENTION+COMPLETION = http://www.binaries.net
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-02-06 10:15:30
Temat: Re: fobia kuchniJa dodaje do środka duszone pieczarki z cebulka i dużą ilością
przypraw.Smakuje rewelacyjnie!!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |