Ptasie mleczko - dla smakoszy...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-01-28 22:38:34

Temat: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz> szukaj wiadomości tego autora

Przepis na "medalową" sztukę mojego wujka, mistrza cukiernika.
Wielokrotnie sprawdzony... :-)

W rolach głównych:

5 żółtek
1 (do dwóch = upodobania) łyżka kakao
12 łyżek cukru
1 paczka cukru waniliowego
8 łyżek żelatyny spożywczej
1 margaryna
2 galaretki owocowe
Owoce do wyboru: ananasy, brzoskwinie, jabłka, gruszki - "miękkie"

Proces twórczy:

1 szklankę przegotowanej ciepłej wody rozpuścić z żelatyną,
dodać do roztopionej margaryny, doprowadzić do wrzenia,
następnie całość ostudzić.
Rozmiksować żółtka z cukrem i cukrem waniliowym.
Dodać ostudzoną mieszankę margaryny/wody/żelatyny.
Dobrze rozmiksować całość.
Połowę wlać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem (aby nie wyciekało)
i włożyć "do stężenia" do lodówki
Do pozostałej części wsypać kakao i rozmiksować.
Do już "skrzpłej" części z lodówki dolać drugą część z kakaem i
ponownie ostudzić w lodówce.
Nałożyć na wierzch posiadane owoce i zalać to wszystko lekko już
tężejącą (wcześniej przygotowaną) galaretką owocową.
Wstawić całośc do lodówki i starać się zabić jakoś czas w oczekiwaniu,
aż galaretka nabierze właściwej konsystencji...
Wtedy niecierpliwie "rozbroić tortownicę i ... tak właśnie smakuje ptasie
mleczko, czyli niebo w ustach :-)

Smacznego.
FreeMen www.FreeMen.prv.pl
--
"Największym problemem świata jest to,
że głupcy są absolutnie pewni,
a mędrcy pełni wątpliwości" - Bertrand Russell

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-02-04 12:23:41

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: Pozytyfka <j...@c...freeland.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

FreeMen wrote:

> Przepis na "medalową" sztukę mojego wujka, mistrza cukiernika.
> Wielokrotnie sprawdzony... :-)

Dzieki za przepis :))
Wyprobowalam i bardzo wszystkim smakowalo - jest tylko jedno ale... mocno
zajezdza malizna - stad moje pytanie dodatkowe - nie dodaje sie przypadkiem
jeszcze czegos? np mleko skondesowane albo cus? no i ilosc zelatyny tez to
sugeruje - akurat nie mialam tyle w domu i wzielam duuuzo mniej - i bylo
mocno twarde.
pozdrawiam
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-04 12:31:32

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Dzieki za przepis :))
> Wyprobowalam i bardzo wszystkim smakowalo - jest tylko jedno ale... mocno
> zajezdza malizna

[ciach]

a co to jest malizna?
tej zelatyny w przepisie to rzeczywiscie bylo strasznie duzo...

serdecznie pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-05 07:37:04

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: Pozytyfka <j...@c...freeland.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia wrote:

> a co to jest malizna?
> tej zelatyny w przepisie to rzeczywiscie bylo strasznie duzo...

Czesc Basiu,
malizna znaczy baaaardzo malo - przy tych proporcjach to objetosciowo 3 razy
jest wiecej galaretki niz masy.

> serdecznie pozdrawiam
> Basia

pozdrawiam
Joanna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-09 03:59:57

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz> szukaj wiadomości tego autora

W poprzednim odcinku Pozytyfka <j...@c...freeland.lublin.pl>
tako rzecze:

>FreeMen wrote:
>
>> Przepis na "medalow?" sztuk? mojego wujka, mistrza cukiernika.
>> Wielokrotnie sprawdzony... :-)
>
>Dzieki za przepis :))
>Wyprobowalam i bardzo wszystkim smakowalo - jest tylko jedno ale... mocno
>zajezdza malizna - stad moje pytanie dodatkowe - nie dodaje sie przypadkiem
>jeszcze czegos? np mleko skondesowane albo cus? no i ilosc zelatyny tez to
>sugeruje - akurat nie mialam tyle w domu i wzielam duuuzo mniej - i bylo
>mocno twarde.
>pozdrawiam
>Joanna

Matko jedyna !!!
To miało byc 8 łyżeczek !!!!! LYZECZEK !
Straszliwie przepraszam, ale sam nie wiem, jak to sie stało .
Przepisywalem najstaranniej jak tylko można a i tak cos mi
sie omskneło .
Naprawdę strasznie mi głupio, az dziw, ze smakowalo
(chociaz rozumiem, bo w normalnych proporcjach jest boskie )
Przeciez to musialo być twarde jak beton ;-(
A normalnie rozpływa sie w ustach.
I jeszcze można - jak ktos lubi - dac całe jajka, przy tych samych
proporcjach żelatyny, czyli nieszczęsnych 8 _lyzeczkach_ .
Najmocniej przepraszam za tę moja niewybaczalna gafę i powoli
spalam sie ze wstydu za zawód, który zrobiłem dzieciakom.
Prosze Je koniecznie przeprosic w moim imieniu.
(co ja narobiłem, co ja narobiłem..)

Pozdrawiam,
FreeMen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-09 04:09:39

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz> szukaj wiadomości tego autora

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-09 08:39:23

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz> szukaj wiadomości tego autora

W poprzednim odcinku Pozytyfka <j...@c...freeland.lublin.pl>
tako rzecze:

>FreeMen wrote:
>
>> Przepis na "medalow?" sztuk? mojego wujka, mistrza cukiernika.
>> Wielokrotnie sprawdzony... :-)
>
>Dzieki za przepis :))
>Wyprobowalam i bardzo wszystkim smakowalo - jest tylko jedno ale... mocno
>zajezdza malizna - stad moje pytanie dodatkowe - nie dodaje sie przypadkiem
>jeszcze czegos? np mleko skondesowane albo cus? no i ilosc zelatyny tez to
>sugeruje - akurat nie mialam tyle w domu i wzielam duuuzo mniej - i bylo
>mocno twarde.
>pozdrawiam
>Joanna

Matko jedyna !!!
To mialo byc 8 lyzeczek !!!!! LYZECZEK !
Straszliwie przepraszam, ale sam nie wiem, jak to sie stalo .
Przepisywalem najstaranniej jak tylko mozna a i tak cos mi
sie omskneło .
Naprawde strasznie mi glupio, az dziw, ze smakowalo
(chociaz rozumiem, bo w normalnych proporcjach jest boskie )
Przeciez to musialo byc twarde jak beton ;-(
A normalnie rozplywa sie w ustach.
I jeszcze mozna - jak ktos lubi - dac cale jajka, przy tych samych
proporcjach zelatyny, czyli nieszczesnych 8 _lyzeczkach_ .
Najmocniej przepraszam za te moja niewybaczalna gafe i powoli
spalam sie ze wstydu za zawód, ktory zrobilem dzieciakom.
Prosze Je koniecznie przeprosic w moim imieniu.
(co ja narobilem, co ja narobilem..)

Pozdrawiam,
FreeMen
Pozdrawiam,
FreeMen http://FreeMen.prv.pl
--
"Największym problemem świata jest to,
że głupcy są absolutnie pewni,
a mędrcy pełni wątpliwości" - Bertrand Russell

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-15 21:23:44

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: "Cyganka" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zrobiłam i mówię Wam, czegoś tak pysznego jeszcze nie jadłam!
I niech się wszystkie Wedle chowają!

Przepis poszedł już w świat:-))))

Pozdrawiam serdecznie - przejedzona Cyganka
p.s. cytuję raz jeszcze przepis za FreeMen-em:

Użytkownik "FreeMen" <f...@d...cz> napisał w wiadomości
news:a34jpn$15gmnj$1@ID-117872.news.dfncis.de...
> Przepis na "medalową" sztukę mojego wujka, mistrza cukiernika.
> Wielokrotnie sprawdzony... :-)
>
> W rolach głównych:
>
> 5 żółtek
> 1 (do dwóch = upodobania) łyżka kakao
> 12 łyżek cukru
> 1 paczka cukru waniliowego
> 8 łyżek żelatyny spożywczej
> 1 margaryna
> 2 galaretki owocowe
> Owoce do wyboru: ananasy, brzoskwinie, jabłka, gruszki - "miękkie"
>
> Proces twórczy:
>
> 1 szklankę przegotowanej ciepłej wody rozpuścić z żelatyną,
> dodać do roztopionej margaryny, doprowadzić do wrzenia,
> następnie całość ostudzić.
> Rozmiksować żółtka z cukrem i cukrem waniliowym.
> Dodać ostudzoną mieszankę margaryny/wody/żelatyny.
> Dobrze rozmiksować całość.
> Połowę wlać do tortownicy wysmarowanej tłuszczem (aby nie wyciekało)
> i włożyć "do stężenia" do lodówki
> Do pozostałej części wsypać kakao i rozmiksować.
> Do już "skrzpłej" części z lodówki dolać drugą część z kakaem i
> ponownie ostudzić w lodówce.
> Nałożyć na wierzch posiadane owoce i zalać to wszystko lekko już
> tężejącą (wcześniej przygotowaną) galaretką owocową.
> Wstawić całośc do lodówki i starać się zabić jakoś czas w
oczekiwaniu,
> aż galaretka nabierze właściwej konsystencji...
> Wtedy niecierpliwie "rozbroić tortownicę i ... tak właśnie smakuje
ptasie
> mleczko, czyli niebo w ustach :-)
>
> Smacznego.
> FreeMen www.FreeMen.prv.pl
> --
> "Największym problemem świata jest to,
> że głupcy są absolutnie pewni,
> a mędrcy pełni wątpliwości" - Bertrand Russell
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-17 14:36:48

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: FreeMen <f...@d...cz> szukaj wiadomości tego autora

W poprzednim odcinku "Cyganka" <f...@p...onet.pl> tako rzecze:

>Zrobiłam i mówię Wam, czegoś tak pysznego jeszcze nie jadłam!
>I niech się wszystkie Wedle chowają!
>
>Przepis poszedł już w świat:-))))
>
>Pozdrawiam serdecznie - przejedzona Cyganka
>p.s. cytuję raz jeszcze przepis za FreeMen-em:

UWAGA UWAGA UWAGA !!!
Tu jest nadal błąd !!!
ma być 8 _łyżeczek_ !! _lyzeczek_ (takie małe, do cukru, płaskie...)

Nie jak błędnie podałem"
>> 8 łyżek żelatyny spożywczej (NIE !)

Czyli 8 _łyżeczek_, bo inaczej z pyszności robi sie betonka ;-(((

Keszcze raz prosze to uwzględnić
I ponownie przepraszam za straszliwa gafę !

Pozdrawiam,
FreeMen

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-02-17 17:58:04

Temat: Re: Ptasie mleczko - dla smakoszy...
Od: "Cyganka" <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "FreeMen" <f...@d...cz> napisał w wiadomości
> Tu jest nadal błąd !!!
> ma być 8 _łyżeczek_ !! _lyzeczek_ (takie małe, do cukru,
płaskie...)
>
> Nie jak błędnie podałem"
> >> 8 łyżek żelatyny spożywczej (NIE !)
>
> Czyli 8 _łyżeczek_, bo inaczej z pyszności robi sie betonka ;-(((

To ja też się pomyliłam, bo wzięłam 8 łyżeczek,nie łyżek:-))))
Nie ma to jak robić dobre błędy:-)

Pozdrawiam serdecznie - Cyganka