Data: 2007-08-24 23:12:08
Temat: Re: forum boreliozy w portalu gazety
Od: tomek wilicki <t...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bagnowska wrote:
> nie, pani Bagnowska nie zamilkła, tylko nie ma ochoty zniżać się do
> dyskusji na tym poziomie a Pan nie jest dla mnie absolutnie żadnym
> autorytetem, którym mogłabym się podpierać w tak ważnych decyzjach.Panie
> Tomku, w Pana postach nie ma żadnych konkretów i argumentów, są tylko
> wypełnione Pana wręcz histerycznymi emocjami i chęcią dokopania innym, bo
> nie wmówi mi Pan, że wykonuje Pan tę "misję uświadamiania" z troski o
> chorych. Posługując się Pana nazewnictwem, Pan poprostu należy do innej
> bandy...oszołomów, niż ja i nadajemy na zupełnie innych
> częstotliwościach.I to byłoby na tyle.
>
Więc zabijaj swojego męża dalej, nabijając kasę naciągaczom. Jak mówiłem -
ma tutaj zastosowanie prawo Darwina. Zacytuję może Bertranda
Russella "Większość ludzi wolałaby umrzeć, niż pomyśleć. I tak zresztą
robią".
Dla niewtajemniczonych, w skrócie: owa Bagnowska zaczęła leczyć męża na
chorobę wmówioną jej przez kilku oszustów. Wydała na ten cel grube setki
czy już nawet tysiące złotówek. Terapia zdewastowała zdrowie męża, wątroba
do wymiany, brak flory jelitowej, silne zagrożenie rozwojem candida. Za
pieniądze, które oddała oszustom, mogłaby wykonać serię profesjonalnych
badań w zachodniej klinice i - być może - faktycznie uratować mężowi życie.
A najsmutniejsze w tym wszystkim jest to, że ową chorobę można bez trudu
wykluczyć w miarę tanimi badaniami. Wystarczy WBR i 2 krotnie powtórzone
PCR, z krwi i płynu mózgowo - rdzeniowego, jeśli wszystkie wypadną
negatywnie, szansa na błąd będzie rzędu 0,01%
--
www.vegie.pl
|