Data: 2003-08-07 11:52:07
Temat: Re: (fragment pewnego listu)
Od: "nawrocki" <p...@n...art.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ja nie mam kłopotów z czytanie a w tym poscie nie widze jakiejsc
specjalnej
> mysli filozoficznej która mogłby byc ewetntualnie niezrozumiała. Moze sam
> Nawrocki cos odpowiewie... Anka
Pewnie, że coś powiem... Jest jedna rzecz, które nie została powiedziana.
Otóż moje kochane; jest pewna sprawa, która jako główna jest odpowiedzialna
za powstałą tu wymianę zdań. Ta sprawa ma się tak:
Ludzie idą ulicą, i nagle dostrzegają jakiś przedmiot. Zaciekawieni
podchodzą bliżej by przyjrzeć się temu zjawisku. Część z nich dojrzy coś
wyjątkowego w tym przedmiocie, i stwierdzi, że przedmiot tem im się podobał,
albo że sprawił im jakąś rozrywkę. Wśród tych ludzi są zawsze tacy, którzy
zapytają: Po co jest ten przedmiot?
Na grupie dyskusyjnej mamy analogię tego zjawiska. Ludzie widzą post mniej
więcej taki jak mój (albo lepszy) na grupie, zapoznają się z nim (w różnym
stopniu), i na końcu, gdy nie wiedzą co ten post oznacza, pytają się: po co
to jest?
Oczywiście nie odpowiem na to pytanie. Powiem jeszcze tylko tyle, że ludzie
coraz rzadziej coś dostrzegają, a coraz częściej pytają się o przyczynę
tego, czego jeszcze dobrze nie dostrzegli.
pozdrawiam serdecznie
Łukasz
|