Użytkownik "Musta" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:avbr7p$2qnm$1@news2.ipartners.pl...
> > Nie chce sie narzucac z informacjami.To jakbym zapukala do Ciebie do
domu
> i
> > wprosila sie na obiad.Ok,wysle ci na priv.Pozdrawiam Hafsa
>
> Czemu nie - moi znajomi tak robia z przyjemnoscia.


Hmmm,musze wiec zalozyc kalendarz,gdzie kiedy i kto mnie zaprasza,

> ale serio
> przeczytalem tekst i boje sie tego slowa "optymalny" na poczatku

bo to informacje od optymalnych-oni przede wszystkim/i nie mam tego za
zle,wrecz przeciwnie!/ szukaja w zrodlach biochemii i fizjologii potwierdzen
do slusznosci swoich pogladow.Dlatego optymalni unikaja owocow,szczegolnie
na czczo. No i weglowodanow rzecz jasna.

> moje wnioskii z czytania ze zrozumieniem (chyba):
>
> Od fruktozy nie utyjesz za to po latach slepy umrzesz na miazdzyce.
>
> czy to prawidlowe wnioski?
> musta

Fruktoza w szklakach metaboilicznych zmienia sie w tluszcze,czy one sa
odkladane w postaci zapasu tluszczu,hmmm nie wiem.Na pewno frukrtoza jest
miazdzycogenna.Dlatego nalezy jej unikac.Mnie szal fruktozowy po poczatkowej
fascynacji juz minal.Raz,ze nie potrzebuje slodkosci az tyle a dwa,zaczely
mi smakowac desery cukru pozbawione,np.galaretka truskawkowa wlasnej
produkcji,czyli rozgotowane truskawki,odcedzony plyn,agar i do tego mrozone
truskawki,calkiem bez cukru.Jest tez dobrym deserem dla mnie jablko lekko
rozgotowane z cynamonem.Sporzadzam wiecej tego specjalu i mam na 2
dni.Galaretka jablkowa z soku z jablek /swiezowycisnietego/.Sok z marchwi.Do
tych deserow nie potrzebuje cukru.Pozdrawiam Hafsa



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/