Data: 2002-05-13 10:23:38
Temat: Re: frywolitki
Od: "Ilona" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Gocha <g...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a...@n...przemo.priv.pl...
> No to może wybierzmy jakiś ośrodek wypoczynkowy, taki for all. Czyli coś
> murowanego i pole namiotowe w jakiejś miłej miejscowości. Każdy płaci za
> siebie, melduje się sam, żywi się gdzie mu pasuje i robi co chce, a tylko
> wieczorkami spotykamy się na chwilkę z robótkami: Frywolitki lub co kto
lubi
> i sztrykujemy i plotkujemy i wogóle. Tą metodą jak ktoś nie dojedzie to
> tylko jego strata, organizacja prakrycznie żadna, ryzyko pomiesienia
> dodatkowych kosztów (bo ktoś nieprzyjechał i przedpłata na rezerwację
> przepadła) znikome.
> O jej ale się rozmażyłam. Tylko z realizacją może być gorzej. Kiepsko mam
w
> tym roku z urlopem. Ale powiedzmy na kilka dni to może bym coś wyskrobała.
W
> pozostałe dni waszych wakacji/urlopów przecież możecie szlifować inne
> techniki, pod okiem innych samozwańczych ;o) instruktorów.
> Gocha
To buloby swietne - np weekend (wiekszosc ma wolne) + 2-3 dni tygodnia. W
ten sposob przynajmniej na weekend prawie kazdy bedzie mogl przyjechac. Ja
marze o morzu - rejony Gdanska, ew. Hel - nigdy jeszcze nie bylam w tej
czesci Polski, a w filmech itp widze, ze tam ladnie, no i przewodniczek tam
mieszka kilka...
Albo Mazury....
Moze ktos ma tam na tyle duza dzialke, ze moglby zrobic "pole namiotowe"
Ilona - tez rozmarzona
|