Data: 2001-12-31 08:35:11
Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "A.K. & P.S." <a...@c...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
GODNOSC CZLOWIEKA TO NIE NATURA !!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam.
Czlowiek
"Kwirion" <kwirion/NO-SPAM/@poczta.onet.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:a0d604$112$1@news.tpi.pl...
> Witam!
>
> "Aedrin" <m...@p...fm> wrote in message
> news:3c29d21c@news.vogel.pl...
> > chodzi o to gdzie jest granica miedzy tym co bys zrobil -ila
> > a tym co na pewno nie .....
> > czy mozna oszukac swoja nature , oszukac siebie ?
> >
> Wydaje mi się, że milcząco, *błędnie* zakładasz, że człowiek jest czymś
> transcendentnym w stosunku do natury.
> Jesteśmy po prostu jej integralną częścią, musimy tańczyć jak nam zagra.
>
> To tak jak z grawitacją - nie można jej oszukać, można jedynie w jakimś
> stopniu zniwelować jej wpływ za pomocą własnych mięśni, silnika
> rakietowego, czy innych "sztuczek" z zakresu fizyki.
>
> > Byla sobie duza rwaca rzeka
> > na jej brzegu siedzieli skorpion i zaba
> > oboje chcieli ta rzeke przeplynac a ze skorpion sam sobie nie mogl
> poradzic
> > poprosil zabe aby go przeniosla na swoim grzbiecie
> > zaba chciala go przeniesc ale wiedzac jakie sa skorpiony powiedziala,
> ze
> > przeciez jak wezmie go na swoj grzbiet to on ja ugryzie i zaba umrze
> > na co skorpion odpowiedzial, ze gdyby zabe ugryzl
> > ona by utonela i on bedac na jej grzbiecie utonalby takze i nie
> przeszliby
> > rzeki
> > zaba uznala to za madre wytlumaczenie
> > wziela na grzbiet skorpiona
> > i zaczela plynac
> > posrodku rzeki poczula piekacy ostry bol i zauwazyla biala,
> przezroczysta
> > postac smierci zblizajaca sie do jej serca
> > to skorpion ja ugryzl
> > zaba tonac , ostatkiem sil spytala skorpiona
> > DLACZEGO??? PRZECIEZ OBOJE POJDZIEMY NA DNO ! OBOJE ZGINIEMY!!!!!
> > a skorpion na to
> > "taka mam nature
> > jestem skorpionem"
> > ........natury nie da sie oszukac
> >
> Nie znam się na biologii, ale popuszczając wodze fantazji mogę postawić
> hipotezę że, jeśli opisane wyżej zachowanie byłoby immanentne skorpionom,
> a owa "podróż na żabie" byłby czynnością niezbędną do przetrwania
> populacji omawianych stawonogów, to zapewne po pewnym czasie w drodze
> ewolucji wytworzyłaby się determinowana genetycznie strategia, która
> skłaniałaby większość skorpionów do pozostawiania w spokoju
> żab-przewoźników, pozwoliłaby to zapewne na wytworzenie się jakiejś formy
> symbiozy pomiędzy obiema kooperującymi "stronami". W przeciwnym przypadku
> sądzę, że skorpiony znalazłyby alternatywny sposób przeprawy przez rzekę
> czy też przetrwania bez tego lub "stadko" uległyby redukcji / wymarciu...
>
> Ergo... natury nie da się oszukać. - Jest cwańsza! :)
>
> pozdrawiam
> Piotr
>
> PS Co na to p.s.b?
>
> PPS Powrotny FUT na p.s.p!
>
> --
> "DNA nie dba i nie wie. DNA po prostu jest. A my tańczymy do jego
> muzyki." - R. Dawkins
>
>
|