Strona główna Grupy pl.sci.psychologia gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-26 13:35:50

Temat: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Aedrin" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

chodzi o to gdzie jest granica miedzy tym co bys zrobil -ila
a tym co na pewno nie .....
czy mozna oszukac swoja nature , oszukac siebie ?

i tutaj przytocze taka opowiesc ktora niedawno uslyszalam

Byla sobie duza rwaca rzeka
na jej brzegu siedzieli skorpion i zaba
oboje chcieli ta rzeke przeplynac a ze skorpion sam sobie nie mogl poradzic
poprosil zabe aby go przeniosla na swoim grzbiecie
zaba chciala go przeniesc ale wiedzac jakie sa skorpiony powiedziala, ze
przeciez jak wezmie go na swoj grzbiet to on ja ugryzie i zaba umrze
na co skorpion odpowiedzial, ze gdyby zabe ugryzl
ona by utonela i on bedac na jej grzbiecie utonalby takze i nie przeszliby
rzeki
zaba uznala to za madre wytlumaczenie
wziela na grzbiet skorpiona
i zaczela plynac
posrodku rzeki poczula piekacy ostry bol i zauwazyla biala, przezroczysta
postac smierci zblizajaca sie do jej serca
to skorpion ja ugryzl
zaba tonac , ostatkiem sil spytala skorpiona
DLACZEGO??? PRZECIEZ OBOJE POJDZIEMY NA DNO ! OBOJE ZGINIEMY!!!!!
a skorpion na to
"taka mam nature
jestem skorpionem"
........natury nie da sie oszukac


co wy na to ?

Aedrin


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-12-26 14:00:18

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "masoneczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Byla sobie duza rwaca rzeka
> na jej brzegu siedzieli skorpion i zaba

/i cytat opowieści/

Mam malutkie pytanie, gdzie zasłyszałaś tę przypowieść.
Ja takie opowiastki traktuję z przymrużeniem oka.
Natura skorpiona jest zupełnie inna!!! Skorpion nie atakuje, nie zaatakuje
bez powodu ba nawet jak zostanie "przyparty do muru" wbije kolec jadowy sam
sobie.
To raczej skłonności samobójcze, a nie mordercze. Więc bądźmy dobrej myśli
żabka przeżyła :-)))
O tym pisali zoologowie..

> co wy na to ?

opisałam wyżej.

masoneczka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-26 14:34:40

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Jola" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Aedrin <m...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...

> DLACZEGO??? PRZECIEZ OBOJE POJDZIEMY NA DNO ! OBOJE ZGINIEMY!!!!!
> a skorpion na to
> "taka mam nature
> jestem skorpionem"
> ........natury nie da sie oszukac


Przeczytalam z duzym skupieniem Twoja opowiesc i wysuwa mi sie jeden
wniosek. Natury nie da sie oszukac:)
Sama jestem SKORPIONEM i wiem cos o tym. Mowie jedno, robie drugie.
Czuje, ze moje postepowanie jest czesto niewlasciwe, tlumacze to wszystkim w
okolo, ze robie zle ale tak na prawde nie chce tego.
Wszystko zawsze "zwalam " na moj paskudny znak zodiaku.Cos w tym jest.
Potrafie w niektorych sytuacjach zachowac zimna krew, potrafie byc
czula,nazbyt wrazliwa, ale z drugiej strony moge byc wredna, paskudna,
uszczypliwa i pamietliwa.

Pytasz gdzie jest ta granica bycia soba...mysle , ze to zycie stwarza nam
sytuacje, w ktorych pokazujemy swoja prawdziwa nature, potrafimy zachowywach
sie w naturalny sposob. JESTESMY SOBA !

Z drugiej jednak strony nature mozna oszukac.Tylko jak ?
Zalozmy, ze cale zycie jestesmy nastawieni sceptycznie do ludzi, do swiata..
Dysponujemy min energii, nie mamy ochoty na rywalizacje, walke, zabawe itd
Niestety przychodzi dzien kiedy taka osoba dowiaduje sie, ze to koniec, nie
ma wyjscia, smierc nieublaganie sie zbliza ...i co wtedy ?
Wtedy wlasnie mozna swoja nature oszukac, zamiast czekac na ta smierc ---
trzeba walczyc, wmawiac sobie, ze nie wzystko stracone.
Wowczas sie nam udaje, jestesmy z siebie dumni...oszukalismy SMIERC !!!

Nie wiem czy dobrze zrozumialam to o co sie pytales ?
Mam nadzieje, ze pomoglam Ci choc po czesci w odpowiedzi na Twoje pytanie.


--
Pozdrawiam


>
>
> co wy na to ?
>
> Aedrin
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-26 16:19:35

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Jola" <j...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik masoneczka <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a0csqo$bhq$...@n...tpi.pl...

> Natura skorpiona jest zupełnie inna!!! Skorpion nie atakuje, nie zaatakuje
> bez powodu ba nawet jak zostanie "przyparty do muru" wbije kolec jadowy
sam
> sobie.
> To raczej skłonności samobójcze, a nie mordercze> żabka przeżyła :-)))

Oj oj oj ... widze ze nie znasz prawdziwej natury skorpionow, jestes moze
spod znaku SKORPIONA czy tez nie ?
Bo sadze, ze nic o NAS nie wiesz.
Pisalam wyzej, ze jako SKORPIONICA potrafie atakowac, nawet bez przyczyny...
tego nie da sie wytlymaczyc, ale my tacy jestesmy !!! --- wszyscy
skorpioni:)
Zycze Ci abys na swojej drodze spotkala kogos podobnego jak ja i
przekonala sie jak rozne potrafia byc te male, jadowite zwierzatka:))))



--
Pozdrawiam
jola



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-26 17:00:26

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Daga" <d...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jola <j...@c...pl> w artykule news:3c29f949@news.vogel.pl pisze...

> Pisalam wyzej, ze jako SKORPIONICA potrafie atakowac, nawet bez
przyczyny...
> tego nie da sie wytlymaczyc, ale my tacy jestesmy !!! --- wszyscy
> skorpioni:)

Jak łatwo przyczyn swojego zachowania upatrywać na zewnątrz nas
samych... np. w znaku zodiaku... Na szczęście nie wszyscy tak
postępują, także nie wszystkie Skorpiony. :o) Niektóre nawet biorą
odpowiedzialność za swoje działania i je kontrolują. :o)

Pozdrowienia,
Daga [Panna, bywająca irracjonalna, wbrew swojemu znakowi :)]



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-26 18:46:59

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Kwirion" <kwirion/NO-SPAM/@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!

"Aedrin" <m...@p...fm> wrote in message
news:3c29d21c@news.vogel.pl...
> chodzi o to gdzie jest granica miedzy tym co bys zrobil -ila
> a tym co na pewno nie .....
> czy mozna oszukac swoja nature , oszukac siebie ?
>
Wydaje mi się, że milcząco, *błędnie* zakładasz, że człowiek jest czymś
transcendentnym w stosunku do natury.
Jesteśmy po prostu jej integralną częścią, musimy tańczyć jak nam zagra.

To tak jak z grawitacją - nie można jej oszukać, można jedynie w jakimś
stopniu zniwelować jej wpływ za pomocą własnych mięśni, silnika
rakietowego, czy innych "sztuczek" z zakresu fizyki.

> Byla sobie duza rwaca rzeka
> na jej brzegu siedzieli skorpion i zaba
> oboje chcieli ta rzeke przeplynac a ze skorpion sam sobie nie mogl
poradzic
> poprosil zabe aby go przeniosla na swoim grzbiecie
> zaba chciala go przeniesc ale wiedzac jakie sa skorpiony powiedziala,
ze
> przeciez jak wezmie go na swoj grzbiet to on ja ugryzie i zaba umrze
> na co skorpion odpowiedzial, ze gdyby zabe ugryzl
> ona by utonela i on bedac na jej grzbiecie utonalby takze i nie
przeszliby
> rzeki
> zaba uznala to za madre wytlumaczenie
> wziela na grzbiet skorpiona
> i zaczela plynac
> posrodku rzeki poczula piekacy ostry bol i zauwazyla biala,
przezroczysta
> postac smierci zblizajaca sie do jej serca
> to skorpion ja ugryzl
> zaba tonac , ostatkiem sil spytala skorpiona
> DLACZEGO??? PRZECIEZ OBOJE POJDZIEMY NA DNO ! OBOJE ZGINIEMY!!!!!
> a skorpion na to
> "taka mam nature
> jestem skorpionem"
> ........natury nie da sie oszukac
>
Nie znam się na biologii, ale popuszczając wodze fantazji mogę postawić
hipotezę że, jeśli opisane wyżej zachowanie byłoby immanentne skorpionom,
a owa "podróż na żabie" byłby czynnością niezbędną do przetrwania
populacji omawianych stawonogów, to zapewne po pewnym czasie w drodze
ewolucji wytworzyłaby się determinowana genetycznie strategia, która
skłaniałaby większość skorpionów do pozostawiania w spokoju
żab-przewoźników, pozwoliłaby to zapewne na wytworzenie się jakiejś formy
symbiozy pomiędzy obiema kooperującymi "stronami". W przeciwnym przypadku
sądzę, że skorpiony znalazłyby alternatywny sposób przeprawy przez rzekę
czy też przetrwania bez tego lub "stadko" uległyby redukcji / wymarciu...

Ergo... natury nie da się oszukać. - Jest cwańsza! :)

pozdrawiam
Piotr

PS Co na to p.s.b?

PPS Powrotny FUT na p.s.p!

--
"DNA nie dba i nie wie. DNA po prostu jest. A my tańczymy do jego
muzyki." - R. Dawkins


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-26 21:45:59

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Marvin" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Gdzie jest granica? Trudno powiedziec, ale mysle ze kazdy z nas czesto
przekracza ta granice czy to swiadomie czy tez nie. Kazdy na swoj sposob
probuje oszukac swoja nature. Byc moze wlasnie taka juz nasza natura...

"Wszyscy jestesmy mordercami i prostytutkami - bez wzgledu na to, do jakiej
kultury, spoleczenstwa, klasy czy narodu przynalezymy, bez wzgledu na to, za
jak normalncyh, moralnych lub dojrzalych sie uwazamy"

--
Pozdrowienia z Marsa :)
-= marvin =-


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-27 13:54:51

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Ag" <...@...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Kwirion
> Wydaje mi się, że milcząco, *błędnie* zakładasz, że człowiek jest czymś
> transcendentnym w stosunku do natury.
> Jesteśmy po prostu jej integralną częścią, musimy tańczyć jak nam zagra.

podoba mi sie takie rozumowanie, pozwolisz, ze sie z Toba zgodze.

> To tak jak z grawitacją - nie można jej oszukać, można jedynie w jakimś
> stopniu zniwelować jej wpływ za pomocą własnych mięśni, silnika
> rakietowego, czy innych "sztuczek" z zakresu fizyki.

:))) no ladnie porownywac fizyków do D.C.:)))


> > a skorpion na to
> > "taka mam nature
> > jestem skorpionem"
> > ........natury nie da sie oszukac

mysle, ze da sie, pytanie tylko po co, jak długo i w jakim celu? no i te
konsekwencje..
ekstrawertyka duzo kosztuje trzymanie jezyka za zębami, ale jest to
mozliwe......
mozliwe jest wszystko tylko jakim kosztem, nie kazmy altruiscie okradac
babcie emerytke,
on to zrobi ale zaplaci wysoka cene
i chyba wlasnie na tym polega tez i nasze czlowieczeństwo. W zależnosci o
dlugosci kija, soczystosci marchewki, naszej psychiki zrobimy duzo, czasami
za duzo, ale czy jest nam z tym dobrze? chyba nie!
a moze ja zle zrozumialam zwiazek ,,oszukac siebie''?

pozdrawiam Agnieszka:)

Jolu! nigdy wiecej nie narzekaj na znak, jest cudowny, pozdrawiam Cie
skorpionica:)
a moze ktos sie jeszcze przyzna do tego znaku, tak dla statystyk!:)
za miesiac przeczytamy, najwiecej postow przyslaly raki, najkrocej pisza
wodniki, najbardziej kaprysne sa ryby:))))



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-27 17:02:31

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "Aedrin" <m...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


> Jolu! nigdy wiecej nie narzekaj na znak, jest cudowny, pozdrawiam Cie
> skorpionica:)
> a moze ktos sie jeszcze przyzna do tego znaku, tak dla statystyk!:)
> za miesiac przeczytamy, najwiecej postow przyslaly raki, najkrocej pisza
> wodniki, najbardziej kaprysne sa ryby:))))
>
>
>
zastanawia mnie czemu takie zainteresowanie znakami zodiaku i ich zwiazkiem
z charakterem ;)
w moim pytaniu nie chodzilo o znaki zodiaku dlatego byla tam tez ta zaba
:))

pozdrawiam wszystkie skorpiny i skorpionice

nie - skorionowata
ale za to nieznosna Aerdin ;)





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-12-27 20:39:04

Temat: Re: gdzie jest granica bycia soba czy sa sie oszukac siebie ?
Od: "EvaTMKGSM" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marvin" :
<m...@o...pl> napisał w wiadomości news:a0ft92$1qf$1@news.tpi.pl...
> Gdzie jest granica? Trudno powiedziec, ale mysle ze kazdy z nas czesto
> przekracza ta granice czy to swiadomie czy tez nie. Kazdy na swoj sposob
> probuje oszukac swoja nature. Byc moze wlasnie taka juz nasza natura...
>
> "Wszyscy jestesmy mordercami i prostytutkami - bez wzgledu na to, do jakiej
> kultury, spoleczenstwa, klasy czy narodu przynalezymy, bez wzgledu na to, za
> jak normalncyh, moralnych lub dojrzalych sie uwazamy"

To własne ;) ?
Bo jakoś nie widzę autora pomimo cudzysłowu..

A poza tym, mów za siebie, kochaneńki;)
E.


>
> --
> Pozdrowienia z Marsa :)
> -= marvin =-



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wlasny swiat
Re: Status przyjemnosci i przykrosci w dyskusji fillozoficznej
PesyOptymizm
nadgorliwoś
szukam dobrego psychologa w opolu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »