Strona główna Grupy pl.sci.medycyna ginekologia

Grupy

Szukaj w grupach

 

ginekologia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2001-01-19 19:01:46

Temat: Re: ginekologia
Od: "Resselowie" <r...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał w wiadomości
news:949i40$ede$2@news.tpi.pl...
> Resselowie <napisała
>
> > A skąd ona wiedziała, że to jest "przed miesiączką", skoro tej
miesiączki
> > nie było? Może (a właściwie: na pewno) po prostu miała dłuższy cykl.
>
> Może to chodziło o to, że kobieta miała jajeczkowanie, doszło do
zapłodnienia i
> ciąży, a potem miała krwawienie, które określiła jako miesiączkę. O ile
takie
> krwawienia się zdarzają, o tyle z punktu widzenia medycznego nie należy
ich
> raczej określać mianem miesiączki, bo inna jest ich przyczyna.
>

Tak, jest to oczywiście teoretycznie możliwe, problem w tym, że często
ginekolodzy wmawiają kobietom (o czym świadczą relacje z pl.soc.dzieci),
kiedy poczęło się ich dziecko i ile trwa ich ciąża. Trudno im wyjść poza
świętą regułę
zapłodnienie-następuje-14-dni-po-pierwszym-dniu-osta
tniej-miesiączki, potem
kręcą tym swoim okrągłym kalendzrzykiem i wpisują w kartę ciąży datę, którą
następnie traktuje się jak świętość (i np. bezsensownie prowokuje poród).
Warto, żeby lekarze zdali sobie sprawę, że obecnie coraz więcej kobiet
podchodzi do prokreacji z pełną świadomością tego, co robi ;-) , pracowicie
prowadzi zapiski i często potrafi dokładnie wskazać, kiedy nastąpiło
poczęcie. Ja osobiście w przypadkach obu ciąż po nieprzyjemnych
doświadczeniach z lekarzami, którzy właśnie wmawiali mi, kiedy poczęły się
moje dzieci, (mam nietypowe cykle) dla świętego spokoju dopasowałam datę
poczęcia do cykli 28-dniowych. I nikt już się nie czepiał, że maluch rodzi
się za wcześnie lub za późno ;-)))
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2001-01-20 12:25:42

Temat: Re: jajeczkowanie było ginekologia
Od: "krys" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Maja Krężel" <o...@f...onet.pl> napisał (a) ...
. Ja osobiście wiem, kiedy mam
> jajeczkowanie z dokładnością do kilku godzin (i to bez konieczności
mierzenia
> temperatury - choć akurat te pomiary tylko potwierdzają moje
odczucia). Możesz
> się śmiać, ale to prawda. I sporo kobiet powie Ci to samo.

Na przykład ja.
--

Pzdr.
Justyna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2001-02-20 00:44:22

Temat: Re: ginekologia
Od: "Piotr Sowa" <n...@f...polbox.pl> szukaj wiadomości tego autora


priv6.onet.pl napisał(a) w wiadomości: <944pmi$bkn$1@news.onet.pl>...
>Ciekawe skad ona wiedizala dokladnie kiedy miala jajeczkowanie zeby to
Witam i wtracam :
niektore kobiety potrafia wyczuc moment jajeczkowania - ostatecznie jest to
pekniecie w miare duzej struktury !
Wyczuwaja szczegolnie wtedy , gdy na ten moment czekaja z wytesknieniem - np
leczone z nieplodnosci
A tak ponadto , to plamienie u kobiety ciezarnej w terminie " nastepnej "
miesiaczki , pomimo ciazy nie jest az taka kazuistyka

Pozdrowka
Piotr Sowa



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowe terapie w Zielarnia.pl
ból u biegacza - czym go zwalczyc?
Odp: "Zubożony" uran - syndrom bałkański
Gronkowiec zlocisty - lampy
Zatoki przynosowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »