> > Nieprawda. Znieczulenie ogolne zwane jest popularnie "narkoza". "Glupi
> jas" to
> > krotkotrwale znieczulenie miejscowe + kombinacja lekow uspokajajacych.
> Po
> > zaaplikowaniu tegoz czujesz sie "lekko" i nie obchodzi Cie, co z Toba
> robia.
> > Ale jestes z reguly swiadomy. Przy porodzie stosuje sie znieczulenie
> > zewnatrzoponowe (przewodowe, regionalne). Jestes swiadom, ale w zadnym
> wypadku
> > nie jest to znieczulenie zwane "glupim jasiem".
>
> To by mi nawet pasowało. Czyli nie chodzi o konkretny lek, tylko będzie
> to jakiekolwiek znieczulenie miejscowe, prawdopodobnie w zastrzyku, tak?
> A co z tymi lekami uspokajającymi? Nie słyszałam o podawaniu leków
> uspokajających przy porodzie.
>
> Hania
>

Tzn. "glupim jasiem" jest wlasnie ta kombinacja lekow uspokajacych powodujacych
oszolomienie, "oglupienie" - stad nazwa "glupiego jasia". Zazwyczaj faktycznie
podawana jest przy krotkich zabiegach (wowczas mowi sie, ze nie dostalo sie
znieczulenia a "glupiego jasia" choc w rzeczywistosci bylo to znieczulenie
miejscowe + leki uspokajace - np. stosowano kiedys taka metode u dzieciakow
przy wycinaniu 3-go migdala), jednak na zadanie moze byc zastosowana takze w
przypadku znieczulenia przewodowego, kiedy jestes przytomna. Dostajesz wowczas
zastrzyk, ktory powoduje, ze jestes przytomna, swiadoma tego, co z Toba sie
dzieje, bierzesz w tym udzial, ale podchodzisz do tego spokojnie i nie jestes
zdenerwowana. W zasadzie sam zabieg nie robi na Tobie zadnego wrazenia, jestes
troche "zamulona" i czesto nie pamietasz tego, co robiono.
O podanie leku uspokajacego mozesz poprosic anestezjologa w trakcie zabiegu,
jezeli jego przebieg powoduje Twoj dyskomfort.
"Glupim jasiem" nazywa sie tez premedykacje stosowana standardowo przed
zabiegami chirurgicznymi. Nie ma to nic wspolnego z zastrzykiem - na 12 i 1h
przed zabiegiem dostajesz tabletke uspokajaca. Jak dokladnie jest w przypadku
porodu tego nie wiem. Podejrzewam, ze mozesz sie dogadac w kwestii wspomagania
uspokajacego, ale musisz pogadac z anestezjologiem.

Anka


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl