Data: 2002-12-10 23:39:39
Temat: Re: grypa żołądkowa
Od: "Obcy" <siralos(zabezpiecznie)@mail.icpnet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:5887.00000319.3df6651f@newsgate.onet.pl...
> na ta "grype"nie ma chyba sposobu
> bo zaczyna sie zbyt gwaltownie a trwa zbyt krotko aby
> cos zdazyc zazyc.tak trzeba pic i lezec.ja jak to mialam
> to najgorzej bylo z mdlosciami.wzielam wiec aviomarin zasnelam
> i mi przeszlo.
Jeżel to co opisujecie to jest tzw grypa żołądkowa to miałem
(nie)przyjemność przez to przechodzić. Byłłm chory pół dnia i całą noc.
Koszmarnie mnie telepały dreszcze plus to wszystko co opisujecie. Po
wyspaniu się przeszło. Myslałem, że to zwykłe zatrucie jakims nieświeżym
świństwem... Cały dzień nastepny czułem się lekko osłabiony, ale już
zdrowszy. Jeżeli to się nazywa grypa zołądkowa to przynajmniej będę wiedział
jak to nazwac nastepnym razem ;-)
Ale nadal uważam nazwę za nietrafioną.
--
pozdrawiam
Obcy
|