Data: 2008-06-17 09:46:41
Temat: Re: grzebie się w starych zdjęciach
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 17 Jun 2008 10:46:33 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Użytkownik<i...@g...pl>
> news:1hcnbd84yamz4.14onsltfn119e.dlg@40tude.net
>
>> Dnia Tue, 17 Jun 2008 09:46:16 +0200, cbnet napisał(a):
>>
>>> Może między tęsknotami i tym co z nich zostało?
>>
>> Jesteś mega-nega, jak zwykle, współczuję :-D
> [...]
>
> ważne jeszcze, kto grzebie :)
>
> przecież u trenera jasno widać jakieś niezadowolenie i smutek
Ja u niego tego nie widzę. On tylko pisze, że oglada zdjęcia.
Niezadowolenie i smutek widzę tylko u cbneta, ale to nie tylko odnośnie
oglądania zdjęć.
> a u ciebie
> mega-mega-zadowolenie i fontannę radości, nespa? :)
To, że ktoś podsumowuje swoje życie "in plus" i jest z niego zwyczajnie i
po prostu zadowolony odbierasz jako mega-zadowolenie i fontannę radości?
Zapewne u podłoża tego stanu domyślasz sie worka pieniędzy, luksus w każdym
szczególe itp ;-P
Hmmm... a nie wydaje Ci się, że przebieg i odbiór własnego życia zależy
tylko i wyłącznie od nastawienia, a nie od stanu konta (oczywiście, minimum
komfortu finansowego jest niezbędne, nie ma co się okłamywać)? - może Ty
masz po prostu za duże oczekiwania i dlatego identyczne podsumowanie
Twojego nie wydaje Ci się możliwe?
Ciekawa jestem, czego konkretnie się domyślasz w moim, czytając to, co
piszę... ;-P
Znam wiele osób, dla których życiowym osiągnięciem i celem jest posiadanie
największej/najnowszej plazmy. Zmieniają telewizor co roku. W momencie,
kiedy ktoś z ich otoczenia kupuje większą, tracą sens życia... Autentyk.
Ja mam jeden malutki telewizor - w kuchni. Ma chyba z 10 lat.
Kiedy przychodzą do mnie/nas goście, siedzimy w pokoju i gadamy - TV nie ma
racji bytu, mecze czy filmy niech sobie oglądają u siebie, a ci, co nie
mają ze mną co robić bez TV, po prostu wylatują z listy.
W sypialni też TV nie ma miejsca - tam się tylko śpi albo... tak czy
inaczej robi się w niej o, co trzeba.
Tak. Jeden mały, stary telewizor w całym domu :-)
Wnisek wg "uczonych radzieckich":
Brak TV w domu bardzo wpływa na pozytywny rozrachunek własnego życia - a ja
nie wiem, czy nie jest właśnie odwrotnie.
Oczywiście potraktuj rzecz znacznie szerzej, niż tylko w aspekcie starego
odbiornika TV, mam nadzieję, że nie musze Ci tego tłumaczyć dalej...
;-P
|