Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: help!
Date: Thu, 27 Dec 2001 00:02:40 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 76
Message-ID: <a0dl19$pos$4@news.tpi.pl>
References: <031c01c18bd2$f7331e40$db584cd5@johanka> <a0acv7$h2c$1@news.tpi.pl>
<012d01c18d76$78f58c20$0100007f@johanka> <a0d38q$7bl$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: modem197.dialup.rzeszow.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1009407850 26396 195.205.124.197 (26 Dec 2001 23:04:10 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 26 Dec 2001 23:04:10 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:119039
Ukryj nagłówki
Użytkownik "PowerBox" <..>
> że nie wiem co to depresja skoro
> mówię, że można z niej wyjść za pomocą własnego umysłu, który nas w to
> wpędził. Różnica między mną a Twoim lekarzem polega na tym, że ja
potrafię
> swoim umysłem "zniknąć" DOWOLNE uczucie (niechęć, strach, smutek,
> przygnębienie, niepewność, złość, radość, opór, impuls sięgnięcia po
> [uzależnienie] - to też jest odczucie! ) a on z reguły nie
potrafi -chyba,
> ze wynajdą lekarstwo jak pozbyć się strachu np. przed porażką albo
niechęcią
> do wykonywania np. ćwiczeń itd.)
Box, TY pewnie potrafisz to wszystko zdziałać swoim umysłem, ja nie, ani
swoim ani Twoim. :(
Nie zauważasz róznic miedzy ludzmi? amoze to nie jest jedna choroba? MOze
sa sóteczne rózne metody u róznych ludzi? Moze niektórzy nie mieli
negatywnych przejsc z lekarzami?
> Zobacz co teraz czujesz w stosunku do tego listu.
ze jest dość obfity a nie niese zadnej informacji (trafiającej do mojego
chorego umysłu)
> - załóżmy, że skrawkiem świadomości widzisz w tym może jakiś potencjał,
ale
> opór, niechęć i sceptycyzm Cię trzyma. Na nic silna wola. Czujesz to?
coś w tym stylu, precyzyjniej to nie tyle bnniechcęć do opuszczenia
swojego przyczółka co nieatrakcyjnosć (delikatnie to ująłem) nowego punktu
widzenia.
> Potrafisz sobie poradzić z tymi EMOCJAMI I ODCZUCIAMI?
nie próbuje. moze tu jest problem. NIektóre rzeczy chciałbym zrobic a nie
moge, ale tej nie chce. To tez jest chore?
> Nie? To co będzie jak to będzie prawdziwa depresja albo "prawdziwy"
> problem??? Albo kiedy jesteś przegrana, opuszczona i ryczysz 3 dni
(faceci w
> tym czasie zalewają ryj w mordowni) Możesz zapanować wraz ze swoim
> psychiatrą nad szybkim i jednorazowym rozwiązaniem problemu takich
emocji?
(ja nie wiem)
> Ja potrafię to zrobić bez tabletek w ciągu kilku minut / godzin w
zależności
> od "zagęszczenia" problemu
Pytam jak długo ćwiczyłeś to 'coś' i jak czesto nalezy trenować aby
zachowac dobra kondycję?... czy tez moze to jak z jazdą na rowerze?
> a Twój w mordę dyplomowany lekarz nie potrafi
> tego przez długie lata z tabletkami.
To nie zawsze jest wina lekarza, w zasadzie to oni nie przepisuja tabletek
działających od reki.
> Spox, ja też latami trwałem w takiej
> sytuacji jak Ty i daleko gorszej. Oprócz psychiatrów dałem się jeszcze
> wydoić wszystkim innym specjalistom oprócz pediatry i ginekologa, bo co
> chwilę miałem inne objawy. Dobrze jeszcze pamiętam co to znaczy. O tej
> RÓŻNICY w obsłudze Twojego radioodbiornika mówimy sobie tutaj, zupełnie
> teoretycznie.
wiesz co, ja normalnie jestem juz chyba zdrowy, ale za cholere nie moge
doczytac tego listu.. widac jest ze mna gorzej niz myslałem.
A swoją droga to ciekaw jestem jak miałbym to przeczytac i zrozumieć
kiedyś?, e, to chyba nie dla mnie... dla tepaków lepsze tabletki(?)
Marsel
|