Data: 2010-04-05 14:48:24
Temat: Re: hieny...
Od: Ender <e...@n...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet pisze:
> Nie potrafię wyjasnić inaczej twojej akceptacji dla poczynań
> niektórych osób mających zadęcie na punkcie swego wyższego
> wykształcenia, które nie dorastają ci pod wieloma względami
> wyraźnie.
>
> Zresztą pisałem ci już kiedyś o tym, że dopóki dokładniej się
> nie przyjrzysz, to wydajesz się jakby jedną z nich.
> Łażą za tobą i żerują na innych udając że robią coś podobnego
> jak ty, choć chodzi im o coś zupełnie innego.
>
>
> A zauważyłaś jaką sensację wzbudzasz odkąd ~sygnalizuję,
> że oceniam cię wysoko? :)
A jakie są fakty, które rzekomo tak wysoko oceniasz?
Dziewczyna poszła na jakiś badziew - politologię, co już samo w sobie
świadczy o jakimś braku pojęcia i celu, a potem jeszcze wpadła
na takim badziewiu, na którym z nudów pamięta się o antykoncepcji
a ew. nauka nie ma szans być wymówką 'zapomnienia się'.
Dalszy rozwój intelektualny, egzaltacja w zainteresowaniu teatrem jako
pewnego rodzaju świątynią kultury odbywał się już u niej
z poczucia goryczy i kolejnych opozycji wobec ludzi wykształconych,
dzięki którym wyspecjalizowała się jedynie w pyskówkach w kolejnych
dość wąskich obszarach wiedzy.
IMO trochę brzydko sobie pogrywasz z P latając w ten sposób jej
samoocenę, ponieważ będzie jeszcze bardziej pchała się do różnych
konfrontacji i będzie robić z siebie jeszcze większego błazna.
Owszem, odfiltrujesz kilku przygłupów, którzy kupią twój mit jej
wyjątkowości, ale czy warto takim kosztem? ;-)
ENder
|