Data: 2002-11-19 16:09:31
Temat: Re: hiperempatyk
Od: "Sylwia" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
poniewaz zaraz po pracy spadam do kina na dlugo oczekiwany film to odpowiem
rano, wczesniej jednak zakupie polecane wczesniej wino i poszukam
natchnienia do udzielenia tej odpowiedzi
pzdr.
Sylwia
eTaTa <e...@p...onet.pl> wrote in message
news:ardm0r$903$1@news.onet.pl...
> Jezusie Nazarejczyku, pomóż!
>
> Kosmitka czy co?
>
> Jednak zdziczałem
> włącz lepiej tą empatię, bo Cię nie widzę.
>
> Ale spokojnie stary_ (to do siebie)
>
> | > Przepraszam, ale coś nie tak
> | > nad - ponad to nie nadmiar
> | ale ,,hiper" to nadmiar
>
> I na tym poprzestańmy.
> :-))
> Czyli - za dużo, wylewa się_wysypuje_przekracza
> nadmiar ciśnienia rozsadza
> ok?
>
> hiperempatyczny człowiek
> to człowiek, któremu empatia się przelała
> rozsadziła go, zadusiła swoją wielkością
> nadmiarowością.
>
> to wg Ciebie.
>
> człowiek jak wyżej przestaje być empatyczny
> ok.?
> Więc ciężko go tak nazywać. Możemy nazwać to zjawisko.
> Ok.
> hiperempatia_ zaduszanie przez empatię.
>
> Czy empatycy są grubi, chudzi, kwaśni, etc.?
> Nie prawda?
> Mogą być z innych powodów, ale nie muszą.
>
> empatycy, którym się już przelało,
> czyli zaduszeni
> popadają w przeróżne stany, ale po pierwsze
> przestają być empatyczni, a stany w które
> popadają są innymi chorobami. I wiązanie empati
> w tym sensie z ich dalszymi stanami to bzdura.
> Takie wytłumaczenie dla empatów, swojej dalszej
> niechęci do ...
> no właśnie do czego?
> Zwykle empatię wiąże się z oddawaniem siebie,
> ale to nieprawda, poprzez empatię dużo więcej
> się bierze.
> Więc poplątanie z pomieszaniem w tym artykule.
>
> | - nie zastanawiamy sie co oznacza ,,ponad"
>
> No to nie.
>
> | > nadmiar to - za dużo,
> | > a coś nad, ponad to oznacza wyżej
> | czlowiek ,,NADpobudliwy" ? i co powiesz ? jest tak nadpobudliwy, ze
skacze
> | WYSOKO ? :-)))
>
> Skakanie się zdarza :-))
> NAD w tym wypadku oznacza dokładnie że poziom pobudzenia
> jest jest wyższy niż normalny, a nie jak sugerujesz
> się przelewa, przydusza czyli jest jego nadmiar.
> Nadpobudliwość to norma nie zaburzenie.
>
> | > albo ja zdziczałem :-))
> | nie badz dla siebie taki surowy :-))
> |
> | > Czyli Ty jesteś za chorobą spowodowaną wywołaniem nadmiaru empatii,
> | zbulwersuje Cie ale dla mnie empatia to nie choroba ...
>
> No więc nie wszystko co nazwane zostało przez naukę to choroba
> :-))
> empatia nią nie jest
> z Twojego wywodu i artykułu hiperempatia - jest
>
> > Czyli tak jak geniusz Ci zgłupieje, to nazwiesz go hiper_geniuszem, od
> | pochodzenia choroby?
> | bardzo nietrafiony przyklad
> |
> | > No właśnie w jakim?
> | > Grubaska, bulimisty, empaty, nadmiernego empaty, czy o wyższym stopniu
> | > empatyczności.
> | Przyznam sie, ze tu sie zgubilam.
>
> W artykule występują takie sformułowania, a ostatnie jest moje.
> To które mnie interesuje.
>
> | > Może niepotrzebnie dzielimy skórę na niedźwiedziu
> | > bez niedźwiedzia. :-)
> | moze ...
> |
> | bardzo znudzony ?
>
> Zdziczały przy Tobie
> :-)
> ett
>
>
>
|