Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!p50925457.dip.t-dialin.NET!not-for-mail
From: Zygmunt Switala <z...@s...dynup.net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: historii ciag dalszy ;-(
Date: 28 May 2003 16:27:08 GMT
Lines: 72
Message-ID: <bb2o0q$4jrl3$1@ID-160051.news.dfncis.de>
References: <bb0het$fiv$1@atlantis.news.tpi.pl> <bb0io6$dhv$1@news.onet.pl>
<bb1lfq$opc$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: p50925457.dip.t-dialin.net (80.146.84.87)
X-Trace: fu-berlin.de 1054139228 4845219 80.146.84.87 (16 [160051])
User-Agent: Xnews/4.11.09
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:39321
Ukryj nagłówki
"Anka P." <v...@a...pl> wrote in
news:bb1lfq$opc$1@nemesis.news.tpi.pl:
........................
Czesc Anka
Jak to rzadko spotyka sie cos takiego jak problemy miedzy synowa a
tesciowa :o).
Podejrzewam, ze rzeszom udreczonych synowych zrobilo sie cieplej kolo
serca, jak przeczytaly o twoim mistrzowskim wyrolowaniu wrednej tesciowej.
Jak w innym postingu napisalas, od niej z domu do ciebie jedzie sie 90
minut pociagiem - a wiec zafundowalas jej trzygodzinna podroz pociagiem
tam i z powrotem (z przerwa na calowanie klamki) i kupe wstydu przed
ciotka - brawo.
Ja tez nie potrafie zrozumiec dlaczego ona ma tobie to za zle. W koncu
powinna byc po Twojej stronie - ona tez byla kiedys synowa (a moze jeszcze
jest - moze jej tesciowa jeszcze zyje) :oD.
A teraz na serio:
Ty tez jeszcze nie wiesz, ze masz rodzine. Twoja rodzina jest powiazana z
Twoimi tesciami tak samo mocno jak z tesciami Twojego meza.
Nawet z Twoich postingow wyglada na to, ze jest "Twoja" rodzina i ci
tesciowie
Watpie w to, ze tak samo wyrolowalabys swoja mame. To zrozumiale -
rodzicom wybacza sie dosc duzo.
W malzenstwie wybacza sie tyle samo wszystkim rodzicom (wszystkim
tesciom).
wprawdzie piszesz, ze tesc jest OK ale w innym miejscu piszesz o tym ze
"najpierw wysylano na przeszpiegi szwagra czy tescia" - czyli odwiedziny
ojca/brata meza to przeszpiegi (bo coz innego - to w koncu nie ta
"szlachetna" rodzina - twoja - tylko jakies smieci, rodzina meza)
Twoja tesciowa to sie telefonicznie wprasza (bezczelnosc !!!) na wizyte.
Jak piszesz "z moja rodzina nie ma konfliktow moi rodzice kiedy chca nas
odwiedziec dzwonia i sie umawiaja..." - Ty nic nie zauwazasz ? A jestes
pewna, ze twoj maz tez nic nie widzi ?
"Moja rodzina" to nie Twoj maz i syn, tylko tesciowie Twojego meza.
To, ze Twoj maz stanal w tym konflikcie po twojej stronie swiadczy dobrze
o nim. Widac, ze nauczyl sie w domu rodzinnym lojalnosci wobec partnerki,
nawet jezeli narobila porzadnego bigosu.
To,ze tak dobrze mu sie uklada z Twoimi rodzicami nie musi znaczyc tego,
ze to oni sa tacy dobrzy. Byc moze przez szacunek dla Ciebie toleruje
swoich tesciow. Byc moze oczekuje tego samego od swojej malzonki, i tak
naprawde to jest zdrowo na Ciebie wkurzony za sprowokowanie tego
konfliktu.
Wyobraz sobie swoja reakcje na odwrotna sytuacje (tzn. gdyby tak twoj maz
w ten sposob zalatwil twoja mame, ciotke i babcie).
Podejrzewam, ze napisalabys cos o bezdusznym mezu.
Z tym "pokazywaniem malej malpki" tez jestes nieszczera - bo w takim razie
dlaczego chcesz zrobic pokaz malpki z okazji urodzin (i zalezy Tobie na
widzach) ?
A tak w ogole - nie przejmuj sie. Co sie stalo to sie nie "odstanie",
starsi ludzie maja krotka pamiec :o). Zachowuj sie normalnie i nie sil sie
na jakies sztuczne zachowanie - to wyglada durnowato i drazni. Juz
przeprosilas i to musi wystarczyc.
Jestescie na siebie skazane - polaczone na smierc i zycie przez wiezy
rodzinne ;o).
Pozdrowienia - Zygmunt Switala.
P.S. O swoja tesciowa sie nie martw - ona zawsze ma szanse dozyc tego jak
Twoja synowa Ciebie ustawia - i ona to wie :o).
|