Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Pio.G." <p...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: hmm..tak
Date: Tue, 02 Apr 2002 22:15:05 +0200
Organization: haltestelle auf dem weg zur e-ewigkeit
Lines: 34
Message-ID: <3...@p...onet.pl>
References: <a8cn0k$n7t$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb99.bialystok.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1017778440 21792 213.77.201.99 (2 Apr 2002 20:14:00 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Apr 2002 20:14:00 +0000 (UTC)
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.78 [en] (Windows NT 5.0; U)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:131436
Ukryj nagłówki
Sonda wrote:
>
> Jaki stan jest korzystniejszy......
> samotnosci i wolnosci zarazem
> czy....milosci i ograniczen?
Nie sadze, by istniala na tak postawione pytanie jedna odpowiedz.
Ludzie sa zbyt rozni w swoich preferencjach. Zaden z tych stanow nie
jest idealnym, bo byc nim nie moze. Bez zaznania ich obu sa male szanse
na zrozumienie przez nas czlowieka, który wybral stan przeciwny do tego,
w ktorym sie sami aktualnie znajdujemy. Nikt Ci nie poda dobrej
odpowiedzi na tacy, co najwyzej wskaze, gdzie tej tacy szukac i jak sie
nia pozniej posluzyc. Odpowiedz, a wiec i zawartosc tacy, zalezy tak
naprawde tylko od Ciebie.
Samotnosc potrafi bardzo uwierac, ale tez i rozwijac. Milosc zaspokaja
mnostwo pierwotnych potrzeb, a zatem uszczesliwia, ale nie rozwiazuje
sama w sobie zadnych problemow pietrzacych sie na kazdej drodze zycia.
Wbrew usilnie lansowanym w mediach wzorcom mozna byc szczesliwym zarowno
z kims, jak i samemu. Zycie we dwoje utracilo swoj do niedawna
bezwzgledny monopol na madrosc. Wynikal on glownie ze wzgledow
materialnych. Kiedys przezycie w pojedynke nie wchodzilo w ogole w gre,
dzis jest to mozliwe, nie dla kazdego, ale dla wielu. Kwestia wyboru i
dobrego poznania siebie. Nic nie jest wieczne, takze wybor podjety dzis,
jutro moze okazac sie totalnie niesatysfakcjonujacym. Na szczescie zycie
nie sklada sie tylko z dylematow sapera ;) i bycie samemu w jednym
okresie zycia moze byc tak samo zbawienne (nie doslownie!), jak
pozniejsze lub wczesniejsze(!) zycie w zwiazku. Byle by tylko ten
ostatni nie polegal glownie na micie romantycznej milosci.
_
Pio.G.(R)eserved
|