On Fri, 23 Aug 2002 11:58:34 +0200, Monisiatko <M...@i...pl> wrote:
: Wydaje mi sie, ze nastapilo pomieszanie pojec - ubrac sie elegancko, tzn.
: ubarc sie stosownie do sytuacji.
: Czyli spodnie i buty sporotwe do lasu, i stroj sporotowy na silownie. I pewnie
: nic wielkiego sie nie stanie, jak na tej silowni gdzie w trakcie cwiczen
: wyjdzie ramiaczko,

pelna zgoda.

: ale jak stroj jest taki, ze z zalozenia widac spod niego
: bielizne, to na pewno NIE jest elegancki.
: Wedlug mnie, jak widac koronke od ponczoch (albo ciemmnniejszy pas od
: rajstop), to wlasnie nie jest elegancko. Niezaleznie od tego, gdzie sie jest.
: a kontrastowa bielizna, ktora wystaje (lub przebija) jest zupelnym
: zaprzeczeniem elegancji.

a tu juz sie nie zgodze. sa sytuacje, glownie imprezowe, gdzie przeswitujace
stroje sa calkiem na miejscu. tylko wtedy oczywiscie wypada zadbac, by to, co
przeswituje spod bluzki czy spodni wygladalo ladnie. oprocz pracy, szkoly,
ulicy, przyjec w restauracjach sa jeszcze dyskoteki, imprezy techno itd., na
ktorych pewne odstepstwa od kanonu uchodza, zwlaszcza wsrod mlodych ludzi.

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"