Data: 2013-10-31 20:44:48
Temat: Re: igrzyska czy chleb?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysłąw Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:l4uas1$gnu$1@node2.news.atman.pl...
>W dniu 2013-10-31 09:07, Ghost pisze:
>>
>> Użytkownik "Przemysłąw Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:l4rvpi$9if$1@node2.news.atman.pl...
>>> W dniu 2013-10-30 07:43, Ghost pisze:
>>>
>>>> Right, ale plus trzy grosze. Sprawa jest na tyle w glowce XL (ale i
>>>> Hanki) popieprzona, ze nawet wierzacego nazwa ateista, a ateiste slepym
>>>> wyznawca Michalika, tylko dlatego, ze smial sprobowac podejsc do
>>>> rezczywistosci obiektywnie i nie poszedl za owczym pedem
>>>> zapotrzebowania
>>>> na sensacje.
>>>>
>>>> Emocje nie maja przekonan, sa wszedzie i wszedzie rownie smieszne i
>>>> glupie.
>>>
>>> Ogólnie zgoda, tylko zapomnijmy na chwilę o konkretnych osobach które
>>> wymieniłeś, w ich miejsce wstawmy osobowość psychopatyczną której cel
>>> uświęca środki i osobowość potrafiącą zaangażować się emocjonalnie.
>>> Efekt na pierwszy rzut oka ten sam. Jednak psychopacie na rękę jest
>>> podkręcanie zaangażowanego, gdyż zaangażowanie nie jest normą i
>>> pogłębianie jego stanu prowadzi do izolacji od reszty. Wrzucenie
>>> obydwu do jednego wora to dla psychopaty zwieńczenie. Już wygrał,
>>> tylko czeka na medal - który jest czystą formalnością.
>>
>> A to juz zupelnie inna historyja.
>>
>> Hmmm... czy ja jestem psychopata?
>
> Ja tam nie wiem, ale skoroś cyborg ...
wlasnieeeee
http://www.youtube.com/watch?v=jnVVyfyFChE
"this is what u want, this is what u get" sie mi mjuzik przypomnial
|