Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Marsel" <i...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: ihmaiwtd
Date: Mon, 3 Dec 2001 17:00:27 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 47
Message-ID: <9ug7kj$k60$1@news.tpi.pl>
References: <9ude5e$sti$1@news.tpi.pl> <9uft2g$4a9$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pe190.rzeszow.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1007395283 20672 213.77.160.190 (3 Dec 2001 16:01:23 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 3 Dec 2001 16:01:23 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:115873
Ukryj nagłówki
"PowerBox" <
cześć!
a jakze, zauważyłem :)
> > Mam dosc powazny problem, znalazlem sie w najgorszym chyba potrzasku
jaki
> > moze byc.
>
> Wiesz co, chyba masz rację z tym potrzaskiem, bo przedstawiasz apatię,
czyli
> brak mocy i motywacji, czyli najniższy poziom energetyczny. Problem w
tym,
> że właśnie będziesz potrzebować odrobinę grzania, żeby cokolwiek ruszyć.
do mnie na pewno w ten sposób bys nie trafił. Wydaje mi sie ze powinienes
zejsc na nizszy poziom energetyczny zeby moc z kims cokolwek ruszyć.
Fajnie ze masz zapał i duzo energii, ale z boku to moze wygladac jakbyś był
nagrzany.
<..>
> czy widzisz w tym dla siebie jakiś potencjał. Generalnie chodzi o to,
żeby
> nie wypierać
> emocji, żeby je wygasić i jak się zdążyłem zorientować po kilku
> postach -jest już
> kilkoro zwolenników tego podejścia( w grupie zielonych, czyli dających
> rady:) . [Jeżeli ktoś czuje się zaspamowany, tym, że po raz kolejny
poruszam
> temat Sedony, to jeden sygnał i się zamknę. I tak już jest istotna
poprawa z
> mojej
> strony, bo nie namawiam do "ściepy" anymore].
powiem Ci szczerze, ze jestem po raz kolejny zaskoczony tym, ze pomimo
Twojego entuzjazmu nie znalazłeś jeszcze skutecznego rozwiazania tego
problemu.. A moze znalazłeś jakies zastępcze żródło informacji o tej
metodzie? bo nie smiem nawet mysleć ze opierasz sie jedynie na informacjach
reklamowych...
Tak, to mnie zastanawia, bo zdajesz sie wiedzieć o czym mówiesz, a z
drugiej strony przyznajesz sie ze nie znasz materiałów... czego ja nie
łapię?
pozdrwiam Marsel
|