Data: 2001-12-03 17:16:56
Temat: Re: ihmaiwtd
Od: "PowerBox" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> do mnie na pewno w ten sposób bys nie trafił. Wydaje mi sie ze powinienes
> zejsc na nizszy poziom energetyczny zeby moc z kims cokolwek ruszyć.
Już mi przeszło schodzenie i nadmierne wczuwanie się - to i tak w moim
wykonaniu nic nie daje. Poza tym to gwarancja stania w miejscu. Nikogo do
niczego nie zamierzam przekonywać, tylko wskazuję jakieś tam rozwiązanie, na
które ktoś może zwrócić uwagę, może nie. Do tego kilka słów komentarza.
> Fajnie ze masz zapał i duzo energii, ale z boku to moze wygladac jakbyś
był
> nagrzany.
- faktycznie, może to tak wyglądać...
> > jak się zdążyłem zorientować po kilku
> > postach -jest już
> > kilkoro zwolenników tego podejścia( w grupie zielonych, czyli dających
> > rady:) . [Jeżeli ktoś czuje się zaspamowany, tym, że po raz kolejny
> poruszam
> > temat Sedony, to jeden sygnał i się zamknę. I tak już jest istotna
> poprawa z
> > mojej
> > strony, bo nie namawiam do "ściepy" anymore].
> powiem Ci szczerze, ze jestem po raz kolejny zaskoczony tym, ze pomimo
> Twojego entuzjazmu nie znalazłeś jeszcze skutecznego rozwiazania tego
> problemu..
- i tutaj Cię zaskoczę. Ja nie mam już zadnego z tym związanego problemu!
> z drugiej strony przyznajesz sie ze nie znasz materiałów... czego ja nie
> łapię?
- nie znałem szczegółów wówczas, gdy proponowałem każdemu, kto byłby
zainteresowany tą opcją ( w moim przekonaniu win-win). Gdybym się oglądał na
innych to pewnie byłbym cały czas na etapie reanimacji psychiatrycznej. Ale
nie martw się, niedługo z czymś dla Was nowym wyskoczę. W zasadzie jestem
pewien, że nic w ten sposób nie zdziałam ale nie byłbym sobą, gdybym
najpierw nie sprawdził czy ktoś chce wskoczyć wspólnie w jakiś nowy temat.
Dzięki Marsel za pozdrowienia. Bywaj zdrów,
PowerBox.
|