Data: 2009-04-21 15:50:19
Temat: Re: ikseleczko
Od: "Saulo" <s...@l...po>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka <i...@g...pl>
news:12hgb1qbevs7.rq54nab6l5l9$.dlg@40tude.net
[...]
> A Ty lepiej spal swoje dżinsy szyte małymi rączkami siedmiolatków w
> Chinach czy innej Thailand... i cza było zbojkotować, jak ja,
> olimpiadę w Chinach oraz ich działania w Tybecie. Lilio, znaku
> niewinności.
Tak, zwracam uwagę na pochodzenie tego, co kupuję. Po części ze względu
na jakość a po części ze względu na kwestie ~społeczne/ideowe, m.in.
*w miarę możliwości i w granicach rozsądku* nie kupuję towarów z krajów,
w których powszechnie wykorzystuje się pracę dzieci lub niewolniczą itp.
Przestałem kupować tuńczyka i nie kupuję francuskich gęsich przysmaków
(chociaż kuszą).
Jem mięso, ale nie obżeram się nim.
Brylantowych spinek na szczęście do szczęścia potrzebuję.
Inaczej mówiąc, przyczyniam się w swoim skromnym zakresie do
kształtowania świata w odpowiadającym mi kierunku,
ani nie uzurpując sobie prawa do niewinności, ani nie idąc drogą braku
zakłamania dla braku zakłamania.
Tyle.
Saulo
|