« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-12-07 12:50:31
Temat: Re: SOk z selera"ANIA" <m...@h...pl> writes:
> heyka to prosze was napiszcie powaznie ile tego pic...
Nie wiem , kieruj się zdrowym rozsądkiem.
W sumie nie wiem jak to smakuje, jak nie smakuje najlepiej to sobie
rob koktajle z selera i innych soków, np z marchwi , buraka
jabłek i czego tam jeszcze chcesz.
Pozdrawiam
Marcin
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-12-07 17:33:20
Temat: Re: ile i jakie
Użytkownik "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> napisał w wiadomości
news:bqu4s2$kd4$1@atlantis.news.tpi.pl...
> (dla lepszego zrozumienia mojej wypowiedzi - 6 lat DO:)
Grażyno, ile dziennie zjadasz warzyw - tak wagowo; i jakie?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-12-07 17:34:53
Temat: Re: SOk z selera
Użytkownik "ANIA" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:bqumve$au3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> heyka to prosze was napiszcie powaznie ile tego pic...
Chyba nikt Ci nie doradzi, może poszukaj kogoś, kto zajmuje się medycyną
naturalną.
A na co on Ci jest właściwie - to może poszukam?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-12-07 18:19:33
Temat: Re: ile i jakie
> Grażyno, ile dziennie zjadasz warzyw - tak wagowo; i jakie?
wagowo dziennie zjadam do 200 gram ziemniaków na obiad, pozostałe
węglowodany zjadam w chlebie żytnim razowym na śniadanie, ale to nie sa
warzywa. pozostałą ilość warzyw zjadam średnio w miesiącu: 1-2 razy jak mnie
zachęci kolor po ok. 100gram jak jest sezon to pomidor, a poza sezonem
chodzi o kolor i jest bez znaczenia co to jest.
1- 2 marchewki zjadamy we czwórkę raz na pół roku - oczywiście średnio
i 2-3 jabłka w miesiącu ja, a dzieci więcej.
Takie jedzenie dyktuje mi intuicja, nie żadne nakazy czy zakazy.
Gdyby mi czegoś brakowało to z pewnością po 6-ciu latach tej monotonii
zauważyła bym to, ale Ty chyba masz inne zdanie a ten temat?
pzdr. grażyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-12-07 20:58:25
Temat: Re: ile i jakie
Użytkownik "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> napisał w wiadomości
news:bqvr2q$h3d$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Grażyno, ile dziennie zjadasz warzyw - tak wagowo; i jakie?
> wagowo dziennie zjadam do 200 gram ziemniaków na obiad, pozostałe
> węglowodany zjadam w chlebie żytnim razowym na śniadanie, ale to nie sa
> warzywa.
Mam jednak wrażenie, że ziemniak to jak najbardziej warzywo, a chleb żytni
razowy jest jak najbardziej z ziarna (choć tylu optymalnych utrzymuje, że
ziarno jest dla ptaków nie ludzi).
Ale wracając do meritum, a co by było gdybyś nie lubiła ziemniaków - ja np.
nie znoszę zielonej papryki i nie tknę tego ohydztwa za żadne skarby,
ziemniaki na obiad codziennie też wpędziły by mnie do groby już po miesiącu.
Czy było by możliwe, że zamiast ziemniaków jadłabyś np. ugotowane selery (+
jakaś ilość soku z selera co by wyeliminować zabójczy błonnik a nadrobić
cukier i nie padłabyś trupem?
>ale Ty chyba masz inne zdanie a ten temat?
Mam takie zdanie, że jak ktoś pyta o sok z selera, to fajnie odpowiedzieć na
temat soku z selera, a nie wyrywać się jak Filip z konopi z DO.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-12-08 04:14:15
Temat: Re: ile i jakie
> Ale wracając do meritum, a co by było gdybyś nie lubiła ziemniaków - ja
np.
no sowo, z całym szacunkiem... a co by było gdyby na drzewie rosły
wieloryby...???
> Mam takie zdanie, że jak ktoś pyta o sok z selera, to fajnie odpowiedzieć
na
> temat soku z selera, a nie wyrywać się jak Filip z konopi z DO.
moja odpowiedź była bardzo merytoryczna przecież, tylko podpis był na inny
temat! :)
pzdr.grazyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-12-08 08:08:39
Temat: Re: ile i jakie
Użytkownik "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> napisał w wiadomości
news:br0tto$out$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Mam takie zdanie, że jak ktoś pyta o sok z selera, to fajnie
odpowiedzieć
> na
> > temat soku z selera, a nie wyrywać się jak Filip z konopi z DO.
>
> moja odpowiedź była bardzo merytoryczna przecież, tylko podpis był na
inny
> temat! :)
> pzdr.grazyna
>
>
No to jakieś nowe standardy o których pisze Kafka ;)
Slawek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-12-08 08:42:07
Temat: Re: ile i jakieUżytkownik "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> napisał
> No to jakieś nowe standardy o których pisze Kafka ;)
Slawku, bardzo cie prosze, nie mieszaj mnie w swoje bicie piany.
Nie pisalam o zadnych standardach. Wogole niewiele ostatnio tu pisalam.
I nie planuje brac udzialu w tworzeniu kilometrowych watkow, ktore niczego i
nikomu nie udowadaniaja, a maja na celu jedynie napisanie ostatniego slowa.
Dla mnie EOT wiec mozesz postawic kropke ;)
Pozdr
Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-12-08 10:49:27
Temat: Re: ile i jakie
Użytkownik "Kafka" <i...@N...pl> napisał w wiadomości
news:br1ddk$226$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Dla mnie EOT wiec mozesz postawic kropke ;)
>
.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-12-08 11:34:17
Temat: Re: ile i jakie
Użytkownik "Sowa" <m...@b...pl> napisał w wiadomości
news:br049u$4p5$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "gapa" <grazynka9@USUŃo2.pl> napisał w wiadomości
> news:bqvr2q$h3d$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
> > > Grażyno, ile dziennie zjadasz warzyw - tak wagowo; i jakie?
> > wagowo dziennie zjadam do 200 gram ziemniaków na obiad, pozostałe
> > węglowodany zjadam w chlebie żytnim razowym na śniadanie, ale to nie sa
> > warzywa.
>
> Mam jednak wrażenie, że ziemniak to jak najbardziej warzywo, a chleb żytni
> razowy jest jak najbardziej z ziarna (choć tylu optymalnych utrzymuje, że
> ziarno jest dla ptaków nie ludzi).
Sowa, Ty ciągle nie rozróżniasz dwóch pojęć:
1. ZIARNO jako PODSTAWA diety, czyli _ŻYWIENIE_ SIĘ ZIARNEM - tak jak to
robią ptaki-ziarnojady.
2. ZIARNO jako mały DODATEK do innych podstawowych pokarmów.
JEDZENIE ziarna, a ŻYWIENIE się ziarnem - są to dwie różne sytuacje.
Pojęcie: OPTYMALNOŚĆ - to jest właśnie zasada nie popadania
w jakiekolwiek SKRAJNOŚCI.
Doktor Kwaśniewski zostawił każdemu żywiącemu się optymalnie wybór, jaki
rodzaj węglowodanów mu w jedzeniu odpowiada. Określił konkretne i
najważniejsze zasady: PROPORCJA i JAKOŚĆ białka, tłuszczu i węglowodanów.
I według tego klucza usystematyzował wartości poszczególnych produktów.
A reszta jest indywidualnym wyborem każdego optymalnego. Nie ma takiego
pokarmu, którego Kwaśniewski ZABRANIA jeść. Natomiast ZABRANIA przekraczania
dopuszczalnych ilości zjadanych węglowodanów (nieważne jaki produkt),
a także białek, ale to już szczegóły...
> Mam takie zdanie, że jak ktoś pyta o sok z selera, to fajnie odpowiedzieć
na
> temat soku z selera, a nie wyrywać się jak Filip z konopi z DO.
Jak będziesz używać podobnych nieprzyjemnych uwag, to:
1. Sama się na grupie podobnych doczekasz.
2. Dajesz dowód, że jesteś nerwowa, czyli masz słabą odporność na stresy,
czyli w Twojej diecie jednak brakuje czegoś, co wzmacnia stan układu
nerwowego.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |