| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2004-09-30 18:10:19
Temat: Re: ile weglowodanow> >> zależnie - wszystko ma swoje granice ;)
> > i tu jest "pies pogrzebany", kto wie ile zjada tych "dobrosci" w kazdym
> > swoim posilku?
>
> Ano a Niedzwiedz chciał tylko dowiedziec się ile węglowodanów jest w soi
> ;)))
>
> s.
to jest urok grup dyskusyjnych :)
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2004-10-01 06:47:24
Temat: Re: ile weglowodanow
>
> Ano a Niedzwiedz chciał tylko dowiedziec się ile węglowodanów jest w soi
Ano dowiedzialem sie soja to trucizna, ze krowy i kury to jakies hormony
produkuja ;) w jajkach
i ze DO to sekta i wogole
-----
Niedzwiedz
By przeżyć, trzeba nam czterech uścisków dziennie.
By zachować zdrowie - trzeba ośmiu uścisków dziennie.
By sie rozwijać, trzeba dwunastu uścisków dziennie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2004-10-01 08:24:28
Temat: Re: ile weglowodanowZiemia zadrżała, gdy Jurek wyklepał(a):
>> LOL :DDD Jasne ;) :DDD
> uprzejmnie donosze ze najlepszy rozgrzewacz naturalny ;)
ROFLMAO ;DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
>> Nie w każdym z linków było o jajkach niektóre dotyczyły samych hormonów i
>> opinii o nich.
> rozumie ze chcialas mnie przestraszyc iloscia linkow! ale sie nie dalem :)
To źle zrozumiałeś ... chciałam Ci pokazać, że "nie taki wilk straszny" ;)
>> Fajne zdanko ;)
> 8), a stron niestety nie czytalas :(
Zaskakujesz mnie :) Najpierw 'nic' nie wiesz i nie potrafisz sobie 'infa'
wygoglać a potem taki skok :-O intelektualne olśnienie, błyskotliwa
dedukcja, porażająca przenikliwość ;)
> bo jak ja bylem mlodziez (teraz jestem troche mniej mlody), to on juz byl
> powazny pan. Z prostego dodawania wynika ze on juz ma bardzo duzo "na
> liczniku" , dlatego pytam co on je , ze "tak ciagnie"?
Szczerze przyznam - nie mam pojęcia co dokładnie.
seniorita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2004-10-01 10:55:53
Temat: Re: ile weglowodanow> To źle zrozumiałeś ... chciałam Ci pokazać, że "nie taki wilk straszny" ;)
hormony i chemia? hormony sztucznie aplikowane to wyjatkowe swinstwo,
szczegolnie jak staje sie modne - i lekarz pani w pozniejszej mlodosci ktora
trawi do jego gabinetu, automatem zapisuje hormony " bo tak trzeba" albo
"juz czas, niestety". A chemia, nap^rawde trzeba sie naszukac zebu znalesc
osiagniecia chemii ktore w dlugim okresie czasu okazaly sie pozyteczne dla
ludzi(szerzej natury)
> >> Fajne zdanko ;)
> > 8), a stron niestety nie czytalas :(
>
> Zaskakujesz mnie :) Najpierw 'nic' nie wiesz i nie potrafisz sobie 'infa'
> wygoglać a potem taki skok :-O intelektualne olśnienie, błyskotliwa
> dedukcja, porażająca przenikliwość ;)
wszystko na raz! :))))))) (dobry jestem nie ;) - a co do linkow to
przypominam uprzejmnie ze chodzilo o hormony w jajkach (!!!!) a nie o
hormony -ogolnie, czy o chemie-jej wplyw na srodowisko. A wiec linki nie
bardzo na temat :(
>
> Szczerze przyznam - nie mam pojęcia co dokładnie.
szkoda :/ ,
a moze chociaz mniej wiecej?
> seniorita
Jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2004-10-01 11:56:55
Temat: Re: ile weglowodanow
Użytkownik "Niedzwiedz" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjiuh7$naq$1@inews.gazeta.pl...
> >
> > Ano a Niedzwiedz chciał tylko dowiedziec się ile węglowodanów jest
w soi
>
> Ano dowiedzialem sie soja to trucizna, ze krowy i kury to jakies
hormony produkuja ;) w jajkach
> i ze DO to sekta i wogole
Biedny Niedźwiadek... ;>
Przyjdzie Ci chyba zakopać się na zimę do gawry... ;P
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2004-10-01 12:24:11
Temat: Re: ile weglowodanow
> Biedny Niedźwiadek... ;>
> Przyjdzie Ci chyba zakopać się na zimę do gawry... ;P
tam zaraz biedyny najem sie tluszczyku i bedzie dobrze :)
--
Niedzwiedz
Motocykle,Fotografia,Tanie Wino
sprzedam Yamaha XJR1300SP-, Canon Digital Rebel+dodatki
Galeria Fotografii http://onephoto.net/portfolio.php3?id_autora=7739
Zapraszam na www.motocykle.domeczek.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2004-10-01 12:40:10
Temat: Re: ile weglowodanowZiemia zadrżała, gdy Jurek wyklepał(a):
> hormony sztucznie aplikowane to wyjatkowe swinstwo,
Temat rzeka ... ;)
>> Zaskakujesz mnie :) Najpierw 'nic' nie wiesz i nie potrafisz sobie 'infa'
>> wygoglać a potem taki skok :-O intelektualne olśnienie, błyskotliwa
>> dedukcja, porażająca przenikliwość ;)
> wszystko na raz! :))))))) (dobry jestem nie ;)
;)
> - a co do linkow to przypominam uprzejmnie ze chodzilo o hormony w jajkach (!!!!) a
nie o
w dwóch z tych linków było o hormonach (estrogenach) w jajach reszta
ogólnie o hormonach ;)
>> Szczerze przyznam - nie mam pojęcia co dokładnie.
> szkoda :/ ,
> a moze chociaz mniej wiecej?
Pewnie żywność wcina ;)
seniorita
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2004-10-01 17:41:01
Temat: Re: ile weglowodanow> Pewnie żywność wcina ;)
a moze jak ta hinduska , srubkami sie zywi ? - w koncu jest spec od srubek
i innych roznosci i do tego jest dobry w tym co robi ;)
>
> seniorita
jurek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2004-10-02 10:20:02
Temat: Re: ile weglowodanow
Użytkownik "Jurek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cjgq6f$dqs$1@inews.gazeta.pl...
> ale jak przesledzisz proces rozmnazania kur i krow to zauwazysz roznice.
> Kura "da" jajo bez "chlopa" a krowa nie(dla scislosci dodam -potomka).
Co nie wyklucza działalności i gólnie obecności estrogenów (hormonów
żeńskich) w ich ciałach.
A
> wiec i z hormonami cos musi dzialac inaczej. Masz jakiegos linka w ktorym
> mozna znalesc informacje o tym ile tego hormonu jest w jaj?ku
Nie mam. Ale nie wykluczam, że może sa takowe - nie szukałam w sieci.
> "fito" to skrot ,
To nie jest skrót.
w pewnych roslinach jest tych "dobroci" tyle ze
> taka krowa (wielkie zwierze) jest stale "gotowa" , to ten "maly piesek"
> musi
> byc wyjatkowo upierdliwy :/
Ale sam przyznaj, jednak te krowy nie występują w naturze - ktoś im tę
dietę specjalnie skomponował. A krowy w naturze, są zdolne do rozrodu we
właściwym sobie cyklu, mimo, że jadają tylko rosliny pełne fitochormonów.
Dla mnie takie przykłady sa równie mało przekonujące jak przykład z
królikami karmionymi mięsem padającymi na zawał częściej od królików
karmionych normalnie.
> jezeli stosujesz to swiadomie to tak, ale jezeli nie wiesz ze w tym co
> jesz
> jest "tego" duzo, to zaczynaja sie schody
W słoneczniku np. jest dużo, jem go całkiem świadomie, bo zdrowy i smaczny,
"schodów" żadnych nie nie zuważyłam.
> no wiesz, nawet w soji nie ma tego tyle zeby zadzialaio oid pierwszego
> "kopa".
Od drugiegi i kolejnego tez nie działa z tego co obserwuję.
A nie znam nikogo, kto jadłby tylko soję, choc znam takich co ją jadają
prawie codziennie w którymś z posiłków.
Nikomu nie rosna piersi, ani nikt nie zminił płci.
> postaram sie prosciej, badano (i to dlugo) populacje japonczykow ( z
> pochodzenia) mieszkajacych na Hawajach i spozywajacych duzo i regularnie
> produktow pochodzacych z soji i te wyniki porownano z japonczykami
> zamieszkujacymi wyspy japonskie, ktorzy to nie spozywali soji praktycznie
> w
> ogole (w chwili obecnej moze juz sie cos zmienilo -moda).
? Zawsze mi się wydawało, że Japończycy w Japoni jadają soję dość często.
Miso, tofu to dośc popularne sojowe produkty tam zjadane.
A soja na Hawajach? To jednak chyba bardziej chodzi o wpływ jedzenia
wysokoprzetworzonego na ludzi .
Z tego co mi wiadomo tradycyjna dieta Haitańczyków raczej nie zawierała
roślin uprawnych.
> fajne!!!
> badano populacje japonczykow, bo z tego co zrozumialem byla mozliwosc
> porwnania wynikow badan na dwoch duzych grupach jednakowych etnicznie,
> zyjacych w podobnych warunkach klimatycznych, ale o zroznicowanych
> sposobach
> odzywiania sie.
Dziwacznie je dobrano, a widziałeś badania na temat diety np chinek,
mieszkających w USA i jedzących chipsy i frytki zamiast soi i ryżu?
Nic fajnego.
Chipsy i frytki(przemyslowe) to nie takie strasznie stare
> wynalazki.
Nie chodzi o ich starość, tylko o ilość ich zjadania.
>> I od kiedy na Hawajach soja stanowi jakiś znaczący procent żywności? 8-/
>
> ano poszukaj danych statystycznych o poziomie spozycia produktow
> sojo-pochodnych i troche informacji o historii spozycia ww roslinki, a
> zobaczysz ze szalenstwo sojowe nie wywodzi sie z Azji, a z ... USA :(
Czyli to nie o samą soję chodzi jak myślałam, a o jedzenie żywności
wysokoprzetwożonej i jej nadmiar jednak.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2004-10-02 10:56:29
Temat: Re: ile weglowodanowThu, 30 Sep 2004 16:37:46 +0200, na pl.misc.dieta, Krystyna*Opty*
napisał(a):
> E tam puchaty, wymyśl coś lepszego ;)
Ok! Golonka.
puchaty
--
"ola boga" Roch Dz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |