| « poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2006-02-09 13:30:51
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieUżytkownik Jerzy Nowak napisał:
> Na dwoje?
> To mój pies i kot za wiecej pochłaniają.
Proponuję, by w tym wątku nie dziwować się wydawanym sumom, ani nie
komentować wysokości/niskości kwoty.
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2006-02-09 13:42:43
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieHektor napisał(a):
>
> Do tego nazjezdza sie jeszcze Zydów którzy niszcza trawniki, Arabów
> zatruwajacych zatoke i masonów powodujacych zwiekszone opady atmosferyczne.
> Jasne ...
> Jak wydumalas zwiazek miedzy niemieckimi turystami a cenami transportu ?
>
> Zbigniew Kordan
>
>
nie pisalam tylko o transporcie miejskim, ale pewnie reszty nie
doczytales...
komunikacja to tylko przyklad...
dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2006-02-09 14:25:20
Temat: Re: ile wydajecie na jedzeniecherokee wrote:
> No tak, ale Warszawa jest tansza od Wroclawia na przyklad, pod
> wzgledem zywnosci.
Pochodze z Olsztyna, obecnie mieszkam w Warszawie i stwierdzam, ze duzych
roznic w cenie zywnosci w supermarketach nie ma. Inna sprawa to sklepiki
osiedlowe. Przyszlo mi mieszkac w centrum i tu czasami trzeba zaplacic nawet
o 40% wiecej. Ale jakies reale itp to w sumie bardzo podobnie wypadaja.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2006-02-09 14:53:56
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenie400-600 na wszystkich.Zapomniałam napisac że większość jarzyn mam
swoich.robie soki , przetwory. ziemniaki kupuje od razu na całą zime i nie
przepłacam potem w sklepach po sezonie. Ale po przeczytaniu innych chyba
musze zrobic jakis scisły nadzór nad wydatkami bo wychodzi mi że jakaś chyba
nienormalna jestem :).
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2006-02-09 19:01:25
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieUżytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał
> 83.25.227.81
> pozdr. Jerzy
Moglbys wyjawic sens cytowania tego adresu ?
Zbigniew Kordan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2006-02-09 19:08:41
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieUżytkownik "dogma" <d...@N...wp.pl> napisał
> nie pisalam tylko o transporcie miejskim, ale pewnie reszty nie
> doczytales...
> komunikacja to tylko przyklad...
Pisalas takze o jedzeniu, ale - pomimo, a moze "dzieki" dziwnej
interpunkcji, bo ciezko zrozumiec o co chodzi - nie uwierzylem ze mozna
formulowac tak absurdalny wniosek. Czy moglabys wyluskac zwiazek miedzy cena
czegokolwiek o czym pisalas a obecnoscia Niemców ?
Zbigniew Kordan
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2006-02-09 20:12:06
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieHektor napisał(a):
>
> Pisalas takze o jedzeniu, ale - pomimo, a moze "dzieki" dziwnej
> interpunkcji, bo ciezko zrozumiec o co chodzi - nie uwierzylem ze mozna
> formulowac tak absurdalny wniosek. Czy moglabys wyluskac zwiazek miedzy cena
> czegokolwiek o czym pisalas a obecnoscia Niemców ?
>
> Zbigniew Kordan
>
>
ech...na ceny taksowek z cala pewnoscia ma wplyw naplyw turystow w
sezonie letnim (choc jako wychowana nad morzem nie rozumiem takiej do
niego ciagoty)...
potem po sezonie jest troche lepiej ale nie bardzo...
przyznaje, moze troche przesadzilam bo na ceny biletow z pewnoscia
Niemcy nie maja wplywu tylko jakies wewnetrzne ustalenia MZK...
a jesli chodzi o ceny jedzenia, to pewnie wg. prof. Pajaka sa takie
jakie sa przez zlosliwych ufonautow...;)
dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2006-02-09 20:41:56
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenieBasiaBjk napisał(a):
> Użytkownik Jerzy Nowak napisał:
> > Na dwoje?
>> To mój pies i kot za wiecej pochłaniają.
>
> Proponuję, by w tym wątku nie dziwować się wydawanym sumom, ani nie
> komentować wysokości/niskości kwoty.
Ups, masz racje to był nietakt z mojej strony, ale tyle to ja na samo
pieczywo wydaję.
Aż nie moge uwierzyć w to, ze dwie dorosłe osoby za tyle przeżyją.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2006-02-10 07:05:17
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenie> Ups, masz racje to był nietakt z mojej strony, ale tyle to ja na samo
> pieczywo wydaję.
> Aż nie moge uwierzyć w to, ze dwie dorosłe osoby za tyle przeżyją.
> pozdr. Jerzy
Witam
Spokojnie, da sie :) Nie dosc,ze przezyja, to jeszcze smacznie pojedza.
Przytaczal menu moze nie bede, ale zapewniam, ze da sie osiagnac zblizone
koszta, oczywiscie gotujac w domu.
Coz, ochrona zdrowia nas nie rozpieszcza :) Nawet stypendia o polowe obcieli
w tym roku :)
pozdrawiam
Krzys
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2006-02-10 09:37:49
Temat: Re: ile wydajecie na jedzenie
>
> Ups, masz racje to był nietakt z mojej strony, ale tyle to ja na samo
> pieczywo wydaję.
> Aż nie moge uwierzyć w to, ze dwie dorosłe osoby za tyle przeżyją.
> pozdr. Jerzy
Pamiętam studenckie czasy. Mieszkałyśmy we trzy i składałyśmy się po 5 zł na
tydzień i jakoś starczało (plus po jednym obiedzie przywiezionym z domu,
czyli trzy obiady gratis). A teraz jak mam 5 zł to nie ma po co iść do
sklepu. Pieczywo, gazeta plus sok dla Małej i 5 zeta mało.
Anet
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |