Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.astercity.net!not-for-mail
From: "Daisy Ka" <a...@a...net>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: inne oblicz...., dlaczego?
Date: Thu, 24 Jul 2003 11:14:11 +0100
Organization: Aster City Net
Lines: 25
Message-ID: <bfo80p$1g8j$1@foka.acn.pl>
References: <bem95t$g1h$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 10.71.6.132
X-Trace: foka.acn.pl 1059038041 49427 10.71.6.132 (24 Jul 2003 09:14:01 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...net
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Jul 2003 09:14:01 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...net
X-Server-Info: http://www.astercity.net/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:44749
Ukryj nagłówki
Użytkownik "ula" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bem95t$g1h$1@news.onet.pl...
> witam wszystkich
> jestem pare miesiecy po slubie, w tym czsie zdazyłam zajsc w ciaze (obecnie
> 2 miesiac) jednak moje zycie zmienia sie, maz ciagle mnie rozczarowuje.....
> dlaczego?? dlaczego przed slubem był kochany i nie widział poza mna zycia a
> teraz jest inaczej, tzn szanuje i kocha mnie ale nie jest tak jak było
> czesto naduzywa alkoholu i wtedy jest całkiem innym człowiekiem, nie moge
> sobie z tym poradzic a jednoczesnie nie chce sie denerwowac zeby nie
> zaszkodzic dziecku.....
> co mi radzicie, co mam zrobic? jak go przekonac zeby nie pił.....?? moje
> prosby i rozmowy na ten temat pomagaja na pare dni....
> pozdrawiam
> ula
>
> Ulu musisz koniecznie postawić sprawę jasno i twardo, rozmawiając z mężem, ze
powinien wziąć się w
garsc. Wybaczając mu ciągle nieróbstwo i picie skrzywdzisz wasze przyszłe dziecko i
oczywiście tez i
siebie. Człowiek który wpadł w nałóg potrzebuje jakiegoś silnego życiowego bodzca.
Zastanów się jak
możesz go nakierować na te dobra drogę--ja nie chce ci tutaj niczego sugerować, ale
ja bym nie
rozmawiała i nie prosiła go w kolko "nie pij, idź do pracy" bo to nie pomoże (jak
zdążyłaś się już
zorientować). Musisz podjąć stanowcze kroki, pewnie i takie które ciebie
zabola......./ ale to
jedyne wyjście, chyba nie chcesz żeby rozpił się na dobre/
Daisy Ka
|