On Sun, 15 Feb 2004 15:34:10 +0100, Julka <y...@p...onet.pl>
wrote:

>Krysia Thompson wrote:
>
>
>> bierzesz dowolna welniana szmate i gotujesz....
>>
>i...?
>
>tzn. ona mi sie sfilcuje, to ja wiem, ale czy potem to nie potrzebuje
>jeszcze jakiejś obróbki? I jaki to splot powinno mieć, żebym nie
>zdziwiła się za bardzo? (przed gotowaniem oczywiście)
>Czy kolor PRZED jest ważny, czy można takie coś potem przefarbować na co
>się chce? (a może w trakcie??)
>
>Julita pełna wątpliwości ;)


gdzies wlasnie doczytalam, ze duza ilosc plynu do kapieli czy
czegos takiego do goracej wody ssfilcuje welne. kolor zostaje
taki jaki jest, jak jest wzor, to on sie oczywiscie zmniejszy
bardzo, co moze miec ciekawe efekty. najpewniej chyba jest
filcowac cos gladkiego - gladki swtere, spodnice czy cos tam. na
stronie knitty jest przesliczna torebka filocwana. robi sie na
drutach normalnie a potem filcuje. nie patrzylam na konkretne
instrukcje TEJ rzeczy, bo sobie schowalam na potem.
przefarbowanie jak najbatdziej mozliwe - w goracej wpodzie lub
gotujac i masz dwa w jednym :))

http://www.knitty.com/ISSUEwinter03/PATTfrenchmarket
.html

Trys
K.T. - starannie opakowana