Data: 2003-05-04 19:00:14
Temat: Re: inny aspekt przyczyn
Od: "tycztom" <t...@N...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
patrycja wrote:
> "tycztom"
>
>> nie można przeceniać czegoś nie do przecenienia ;)
>
> mnie? ;D
Skąd wiedziałaś? ;)
>> (co do PSP, to za mocne słowo - jak dla mnie ;)
>
> za mocne jest tylko sci ;)
niom - np. sci jak 'scizoryk' ;))
>>> mało wiesz ;p
>> nic na to nie poradzę ;)
>> (nic oprócz ciągłej nauki)
>
> nauka jest jak głęboka studnia.. bez wody, która może wypełnić jedynie
> praktyka
> tak, wiem że to mądre ;D
hmm... to bardzo mądre i pouczające ;p
>> A po co masz _się_ zmuszać?
>
> żeby żyć
"Trzeba przecież kochać coś, by żyć"
Ech.. widzę, że dalej nie wierzysz w miłość ;D i traktujesz ją w kategoriach
"zmuszać" ;D
>> A może skomentujesz chociaż tę "angelolololo..."?
>
> nie
"nic to" - o "angelo" rozmawiamy już na łamach trzech wątków (może w
którymś, kto wie? :)
--
Pozdrawiam Serdecznie
Tomek Tyczyński
**
"Przy utrzymaniu obecnego tempa wymiany personelu
pewnego dnia ludzie będą okazami równie rzadkimi jak ptaki dodo."
|