Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:12b68pbdc3ya6$.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 15-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Użytkownik "zażółcony" <z...@e...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:1d6uqinp82xai.1t38m4dh8z98y$.dlg@40tude.net...
>>> Dnia Thu, 15 Apr 2010 19:55:14 +0200, tren R napisał(a):
>>
>> Nie odpowiadasz mi ostatnio- no ale mimo to postanowiłem Ci coś wrzucić-
>> to
>> przemyslenia:
>
> tak? musiałem nie zauważyć.
> podejrzewam że nie tylko tobie, sorry.
>
>
>> 1. Nie wolno pod żadnym pozorem dopuszczać do precedensów (długo taką
>> politykę prowadził Rzym, współcześnie Wielka Brytania)- bo po jednym
>> precedensie każdy inny da się wytłumaczyć i usprawiedliwić. I nie ma po
>> co o
>> tym dyskutować- czy się w danym momencie jest za czy przeciw danemu
>> "przypadkowi". Jeśli ktoś jest przeciw ZASADZIE nie tworzenia
>> precedensów-
>> to teraz IMO nie ma racji dyskutując, czy ś.p. prezydent powinien tam
>> spocząć, czy nie. ZAWSZE znajdą się racje za i przeciw w takiej sytuacji.
>
> no tak, ale wyjątki są na świecie i precedensy. zbyt wieka liczba wyjatków
> i precedensów tworzy jednak regułę. tu chyba nie mamy z taką sytuacją do
> czynienia.
Zaczyna się od jednego. Na cokolwiek nie popatrzysz. Ot- eutanazja. Kobieta
zabija w Holandii swoją matkę. Zgodnie z prawem- idzie do ciupy, prasa nie
interesuje się tym zbytnio. Nagle środowiska, które czekały na coś takiego-
przystępują do ataku. Rozpętują kampanię. Precedens (prawie)- bo kobieta
wychodzi z więzienia. Znajduje się przypadek osoby w śpiączce, którą rodzina
chce odłączyć- i tym razem ci, którym na tym zależało robią prawdziwy wyłom:
sąd zgadza się na uśmiercenie jej. Oczywiście- zmieniono prawo, żeby
obejmowały baaardzo szczególne psipadki. No i oczywiście mamy co mamy-
emeryci zwiewają leczyć się do Niemiec, żeby ich ktoś na "własne życzenie"
nie poddał eutanazji. Czy tłum to rozumie? Oczywiście- nie. Tłum chce za
każdym razem mieć takie prawo, do jakiego go ktoś w danej chwili przekona.
Potem kłóci się, że ma to, co ma. Mam w dupie wolę ludu.



>> 2. Lud jest głupi i nieodpowiedzialny, a także w swej masie groźny
>> dla...samego siebie i innych. Nie wolno mu schlebiać- lecz należy
>> sprawować
>> nad nim rządy. Demokracja jest czym złym, rodzącym zło.
>
> co proponujesz?
Dla mnie krajem wzorcowym jest Liechtenstein. Jest Król (tu: Wielki Książe),
Konstytucja, której musi przestrzegać, władza sądownicza całkiem od Niego
niezależna (on osobiście powołuje sędziów,
ale_żadnego_nie_ma_prawa_odwołać). Powołuje rząd, który może bez
uzasadnienia w każdej chwili rozwiązać (no bo tak). Słowem- tyran i
krwiopijca z niego okrutny:-).

Z drugiej strony cenię zalety demokracji, ale...Może to kwestia czegoś, co
nazywamy "charakterem narodowym". Mam na myśli Szwajcarię (kraj związany
ściśle z jedyną europejską monarchią- Lichtensteinem). Tylko ich demokracja
była inna. Kobiety nie miały głosu. Dorośli mężczyźni szli do lokalnych
okręgów wyborczych, po drodze przekonując do swoich pomysłów innych. "Chcesz
zbudować most? A ile to będzie kosztować? My mamy ci dać połowę? A co z tego
będziemy mieli za korzyść?" etc. Nie było więc czegoś takiego, że ktoś sobie
organizuje referendum za pieniądze innych, obiecuje jednym, że okradnie
innych i im trochę da, więc mu dają kreskę, bo zupełnie nie rozumieją, że
wyłącznie oni za to zapłacą. I podobało mi się też głosowanie: przez
powstanie z miejsc i podniesienie ręki. Oni to praktykowali przez kilkaset
lat. Choć i u nich teraz wiele zostało popste- np całkiem niedawno rząd
konfederacji nakazał jednemu z kantonów (bezprawnie) dać prawa wyborcze
kobietom (które wcale o to nie zabiegały).
Co proponuję? Najpierw- pracę u podstaw i restytucję monarchii na wzór
Liechtensteinu.


--
Serdecznie pozdrawiam

Chiron


1. Znaleźć człowieka, z którym można porozmawiać nie wysłuchując banałów,
konowałów, idiotyzmów cwaniackich, łgarstw, fałszywych zapewnień, tanich
sprośności lub specjalistycznych bełkotów "fachowca", dla którego branżowe
wykształcenie plus umiejętność trzymania widelca jest całą jego kulturą,
kogoś bez płaskostopia mózgowego i bez lizusowskiej mentalności- to znaleźć
skarb.
- Waldemar Łysiak

2. Jedyna godna rzecz na świecie twórczość. A szczyt twórczości to tworzenie
siebie
Leopold Staff