Data: 2005-03-25 19:21:20
Temat: Re: irracjonalność
Od: Marsel <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jesus wrote:
> Tak sobie myślę, że ludzi irracionalnych charaktreryzuje duże poczucie
> humoru, to znaczy te zmienne korelują ze sobą. Bo dobry dowcip musi
> mieć irracionalną zaskakującą puentę niepasującą racionalnie do kontekstu.
Niekoniecznie pointa sama w sobie jest irracjonalna - raczej
powiedzialbym, ze nie wynika logicznie z kontekstu, czego sie mimo
wszytko spodziewamy, ale ma jakis z nim punkt zbieznosci; dlatego
własnie pasuje, zaskakujac nas przy tym mile :)
No i czy musi... na tym dowcip polega, ze pointa nic nie musi - jest
akurat taka, jakiej sie kompletnie nie spodziewamy. A nawet nie musi byc
jej wcale - np. wystarczy znalezc wspolny mianownik wielu elementów
pozornie kompletnie nie pasujacych do siebie. A smiejemy sie przeciez
wlasnie od momentu kiedy zauwazamy ze jednak pasują (o ile to nie jest
pure nonsens)
A ponad wszytko.. ludzie absolutnie nie sa racjonalni - co najwyzej
potrafia niekiedy racjonalnie myslec, rzadziej racjonalnie postępowac ;)
A ci, którzy zbyt usilnie staraja sie byc zawsze racjonalni, wręcz
samoograniczaja sie do racjonalnosci, zwykle mają najwieksze problemy z
załapaniem dowcipu ;)
Ale z drugiej strony, ludzie ktorzy nie zwykli myslec logicznie, cieszą
się jedynie pewną kategorią dowcipów... docierających do nich wyłacznie
kanałem emocjonalnym, ze tak powiem - im mocniejsze, tym smieszniejsze
Powiedzialbym raczej, ze nie tyle 'stopien racjonalnosci' decyduje o tym
jak czesto sie smiejemy z roznych dowcipow, a otwartosc na
niekowencjonalne skojarzenia przy zdrowym poziomie pewnosci siebie
|