Data: 2013-06-19 16:02:00
Temat: Re: ixeli ;)
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 19 Jun 2013 13:56:26 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:n28v0tfqgcox.1vxv5rrw3h0fh.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 19 Jun 2013 01:29:25 +0200, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:kkktegf0qjat.cyre6y7hzq6s.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 18 Jun 2013 12:07:08 -0700 (PDT), m...@g...com
>>>> napisał(a):
>>>>
>>>>> http://www.sympatiaplus.pl/artykul/1392,zaglaskac-pa
rtnera-na-smierc.html
>>>>
>>>> Nie jestem szefową ani ekonomistką, w ogóle nie pracuję poza domem. To
>>>> mąż
>>>> robi mi śniadanie (kiedy jest w domu, oczywiście). Koszule prasuje sam,
>>>> bo
>>>> robi to najlepiej. Ja czasem też, kiedy on nie ma czasu. Skarpety chyba
>>>> raczej powinny być parami w szufladzie, nie? Podaję pod sam nos kiedy
>>>> mogę,
>>>> a jak nie mogę, to on podaje. Nie zmywa naczyń, bo zmywa zmywarka. Nie
>>>> pierze i nie sprząta, bo chodzi na mamuta, wiec kiedy? Nie pytam o
>>>> pracę -
>>>> pracujemy razem. Nie wiem, której drużynie kibicuje. Nie oświadczył mi
>>>> się
>>>> pierwszy - to ja mu się "oświadczyłam". Nie teskni za przestrzenią - ma
>>>> swoje męskie towarzystwo i czas dla niego, z którego go w ogóle nie
>>>> rozliczam.
>>>> Nie dzwonię do męża kiedy jest poza domem - to on dzwoni, wtedy kiedy
>>>> chce
>>>> i może, to chyba oczywiste że chce, bo dba o moje nerwy. Nie wybieram mu
>>>> ubrań - sam wybiera. Nigdy nie kupiliśmy czegoś, co wybrałabym tylko ja
>>>> sama. Nie poświęcam się. Nasze dzieci nie były ratunkowymi przyczynkami
>>>> do
>>>> pozostania razem - były naszym wspólnym marzeniem ktore zrealizowaliśmy.
>>>> Decyzje w ogóle podejmujemy wspólnie, chociaż mamy "rejony" życia, w
>>>> których jedno ma głos decydujacy. Nie "kieruję facetem" - on ma swój
>>>> rozum,
>>>> ja swój. A że zgodne - cóż, połówki jabłka. Minęło 38 lat. Nie 3.
>>>
>>> Hmmm, 38? My niedawno świętowaliśmy 29- czyli jak rozumiem doliczasz czas
>>> narzeczeństwa?
>>
>> Narzeczeństwa? - znacznie wcześniej :-)
>> 10.10.1975 - nad Morskim Okiem, wycieczka klasowa w II kl. LO :-)
>
> No ale wtedy się dopiero poznaliście czy już cały czas od tej pory byliście
> w bliższych relacjach?
Cały czas, w wyłącznych, nie tylko bliskich - z 1-miesięczną przerwą :-)
--
XL
"Szczęście jest jak motyl, ścigaj je, a umknie ci. Usiądź spokojnie, a
spłynie na twoje barki." A. de Mello.
|