Data: 2013-06-22 00:12:29
Temat: Re: ixeli ;)
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 21 Jun 2013 14:15:53 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 20 Jun 2013 23:42:45 +0200, Fragile napisał(a):
>
>> Dnia Thu, 20 Jun 2013 22:01:40 +0200, Ikselka napisał(a):
>>
>>> Dnia Thu, 20 Jun 2013 21:50:02 +0200, "?? )><((((((o> " napisał(a):
>>>
>>>>> A ja na ten przyklad, w ogole nie rozumiem kolesi chadzajacych na ryby.
>>>>> Pasywnosc tego "sportu" poraza mi wszystkie czlonki.
>>>>
>>>> jak biorą to i ja lubie kijka pomoczyć choć...!
>>>> ze sportów leniwomyślących
>>>
>>> Tia, pasywność, leniwomyślność... bo nie macie pojęcia o spinningowaniu
>>> albo wędkarstwie morskim choćby
>>> [...]
>>>
>> Oj, to to ja lubiłam :) Kiedyś uczestniczyłam w takich "rybałkach",
>
> Tyyyy???? :-O
>
Ja :) Jako osoba towarzysząca i wspomagająca, a czasami i pomagajaca i
zarzucająca :) I karmiąca i pojąca ;)
>
> Chyba musiałaś być o wiele mniej fra,
>
Eee nie, byłam po prostu młodsza, zdrowsza i lepiej znosiłam bujanie. To
było dawno temu.
>
> tam to się człowiek poobija zdrowo
> :-)
>
A i owszem, mozna się poobijać, zwłaszcza jak buja... :) Można też się
nieźle poranić, np. jak się próbuje wstępnie sprawiać ryby na kutrze... ;)
>
>> ale
>> kiedyś lepiej znosiłam fale. Teraz nie mogę.
>
> Ja bym mogła i na spinning, gdyby nie te komary wszędzie, jednak na kuter
> nie wlezę za nic, o nie.
>
Ja już też nie wsiądę. Mam 'walnięty' błędnik.
--
Pozdrawiam,
M.
|