> Niby jest potrzebna. Pomaga rozwiazac okreslone sytuacje, ale czlowiek nie
> moze zloscic sie cale zycie. Z kazdym "zezloszczeniem" staje sie bardziej
> odporny na zlosc.
na złość innych? to chyba dobrze no ni? to warto się wkurzać ;o)
pozdry
Melinda
--
uśmiechnij się :o)
jutro będzie gorzej...