Data: 2007-01-07 15:00:36
Temat: Re: jaawinda
Od: "bit" <...@...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> A czy zechciałbyś dokładniej wytłumnaczyć,
> co chciałeś mi przekazać ? No wiesz, nieco
> prościej przede wszystkim i po kolei,
> bo zdaje się poruszyłeś wiele procesów
> i zrobiłeś przeskok myślowy, co sprawiło,
> że nic nie zrozumieałem...
Prościej nie można bo wyszłoby totalnie infantylnie, no ale poruszyłeś
największy problem człowieka.
> Chyba że to nie miało być do zrozumienia,
> ale jedynie do przyjecia na wiarę, to sorry.
Jeżeli zrozumienie z czytania to tylko zabawa intelektualna. Prawdziwe
zrozumienie problemu może zaistnieć tylko na drodze własnego poszukiwania
> A co oznacza "ontologiczne nieistnienie" ?
ontologiczne=bytowe
> Czyli co konkretnie ?
>
>> czyli akt wolitywny wypływający z błędnego poznania (błąd przeniesienia)
>
> Czyj i jaki akt konkretnie ?
> I czym konkrtnie jest "błąd przeniesienia",
> tzn. na czym właściwie polega ?
Nie. To lepiej przyjmij to na wiarę.
> Bardzo ciekawie napisałeś, ale niestety zbyt
> skomplikowanym językiem jak dla mnie.
> Tak czy owak serdeczne dzięks za żywe słowo.
Proszę.
|