« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2008-12-31 17:57:11
Temat: Re: jak długo antybiotyk> Przez internet to można operacje robić, a nie oglądać, macać,
> osłuchiwać i obwąchiwać pacjenta.
>
Prawie w każdej miejscowości czy w osiedlu jest pielęgniarka lub ktoś inny w
miarę obeznany. Niby dlaczego nie miałby posłużyć dobremu lekarzowi jako
jego przedłużone ręce czy oko czy nos. Czasami to czas się liczy, a w taki
sposób to każdy w kwadrans może dostąpić fachowej pomocy. Dźwięk i obraz
dobrej jakości można bez problemu przesłać, a jak jest niewielkie
usprzętowienie to i odebrać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2008-12-31 19:47:29
Temat: Re: jak długo antybiotykgargamel wrote:
> a skoro dali antybiotyk
> to było cos gorszego)
piękny to byłby świat, w którym antybiotyki przepisywano by wtedy, kiedy
faktycznie jest taka potrzeba. Ale tak to tylko na filmach...
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2008-12-31 20:26:06
Temat: Re: jak długo antybiotykOn Wed, 31 Dec 2008 12:34:39 +0100, Stokrotka wrote:
>> Wyłykaj to opakowanie co masz do końca, pokaż się lekarzowi POZ ASAP.
>
> Ale szastasz cudzym zdrowiem. Nawet nie wiesz jakie to opakowanie było duże.
Abstrahując od tego konkretnego przypadku - tak się składa, że
opakowania leków są standardowe i bardzo łatwo można to sprawdzić :)
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2008-12-31 20:27:12
Temat: Re: jak długo antybiotykOn Wed, 31 Dec 2008 17:24:39 +0100, gargamel wrote:
> acha antybiotyk prawidłowo powinin być stosowany 2 tygodnie
Niekoniecznie. Czasem wystarczy np. 10 dni, a czasem trzeba stosować
przez kilka miesięcy. Wszystko zależy od wskazania.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2009-01-01 16:59:59
Temat: Re: jak długo antybiotykUżytkownik "Marek Bieniek" napisał:
> Niekoniecznie. Czasem wystarczy np. 10 dni, a czasem trzeba stosować
> przez kilka miesięcy. Wszystko zależy od wskazania.
od wskazania czego, papierka lakmusowego?:O)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2009-01-01 18:31:53
Temat: Re: jak długo antybiotykOn Thu, 1 Jan 2009 17:59:59 +0100, gargamel wrote:
>> Niekoniecznie. Czasem wystarczy np. 10 dni, a czasem trzeba stosować
>> przez kilka miesięcy. Wszystko zależy od wskazania.
> od wskazania czego, papierka lakmusowego?:O)
Od wskazania do zastosowania danego antybiotyku.
Tak się składa, że każdy lek dostępny w Polsce/ Unii Europejskiej (za
wyjątkiem sytuacji szczególnych, o których nie miejsce i czas rozmawiać)
podlega m. in. procedurze rejestracji. Efektem tej procedury jest
charakterystyka produktu leczniczego, który to dokument zawiera
wskazania do stosowania, czyli sytuacje kliniczne, w których jego
stosowanie jest właściwe. Tak się to po prostu nazywa.
m.
--
Marek Bieniek (mbieniek na epic kropa pl)
Na newsach jestem prywatnie i wyrażam tu swoje prywatne opinie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2009-01-01 18:50:55
Temat: Re: jak długo antybiotykMarek Bieniek <a...@s...re.invalid> writes:
> On Wed, 31 Dec 2008 17:24:39 +0100, gargamel wrote:
>
>> acha antybiotyk prawidłowo powinin być stosowany 2 tygodnie
>
> Niekoniecznie. Czasem wystarczy np. 10 dni, a czasem trzeba stosować
> przez kilka miesięcy. Wszystko zależy od wskazania.
A czasem 3 dni. Albo w ogóle jednorazowo.
Ale tak na niefachowe oko, to lekarz raczej nie zapisuje więcej
antybiotyku niż potrzeba, więc wziąłbym do końca opakowania i wtedy
zgłosił się do lekarza, który oceni, czy już jestem wyleczony...
MJ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2009-01-01 20:20:19
Temat: Re: jak długo antybiotyk>> Kobieta zapisała mi inny antybiotyk, coś na gorączkę i coś jeszcze.
>> Wszystko się unormowało w ciągu kilku dni.
>> A można było nie nadwyrężać zdrowia (szukając medyka)
>> i układu nerwowego (na pogotowiu),
>> wystarczyło wziąść antybiotyk w domu.
> Tak sobie wyobrażam jak wyglądała wizyta. Dzieńdobry, proszę siadać, co
> jak, jak zwykle.
Całkiem inaczej. Kobietę zdaje się widziałam pierwszy raz
w życiu. Dała mi ohłonąć po wizycie na pogotowiu,
mnie zaś uspokoił już fakt, że mnie pszyjmie.
Zbadała, coś szukała, domyślam się, że szukała antybiotyku na konkretny
szczep bakteri,
mimo, że na zdrowy rozum nie mogła hodować szczepu w te kilkanaście minut.
Może po gardle poznała bakcyla.
Po za tym zgadzam się. Leki powinny być dostępne.
--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |