> A swoja droga nie wiem, czy wszyscy sie orientuja, ze to wlasnie
> gornictwo blokuje import o wiele tanszego wegla z Ukrainy. Oszczednosc
> bylaby podwojna
>
> -mnie wydatkow na polskich gornikow
> -oszczednosc dla spoleczenstwa ktore mogloby sie ogrzac taniej w
> zimie.

Bo do podjecia meskiej decyzji, potrzeba prawdziwego mezczyzny
- jak np. Margaret Thatcher :)

Ona sie nie przejmowala strajkami gornikow, tylko zlikwidowala
nierentowne kopalnie, a to co mialaby do nich doplacac,
przeznaczyla na tworzenie nowych miejsc pracy i przekwalifikowanie
zwolnionych.

Nasi rzadzacy boja sie gornictwa jak zgnilego jaja - dopoki sie go nie rusza
i nie rozbije, to nie smierdzi. I doplacaja do bankrutow z naszych
(budzetowych)
pieniedzy.

A lekarze przeciez nie zastrajkuja, bo powolanie, przysiega itd...
A nawet jak protest zakonczy sie sukcesem (vide - pielegniarki),
to i tak podpisane umowy mozna wyrzucic do kosza, bo nawet
wyrok Trybunalu K. nie jest w stanie spowodowac ich realizacji.

Coz, czekamy na ruch nowego ministra, za ktorego trzymam kciuki.

pozdrawiam
pz