Data: 2004-03-11 19:49:12
Temat: Re: jak odkrecic by nie zakrecic?
Od: "Hubert " <h...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Moze jakies
> > przekonania, ktorych podtrzymywanie jest sprzeczne z pragnieniem
szczescia?
>
> Mysle ze jest we mnie moja matka, ktora kiedys nie potrafila sie razem
> ze mna cieszyc. Mozna pwoiedziec ze moja mama jest takim pomnikiem
> cierpienia, okaleczona przez zycie, przez toksyczny zwiazek, i chorobe.
> Kiedys terapeuta powiedzial, ze nie daje sobie szansy na szczescie
> poniewaz nie miala go moja mama, poniewaz nie chce zyc lepiej niz ona,
> poniewaz niewolno mi byc "szczesliwsza od niej", poniewaz....
> Kiedys scigalam sie z nia o to, ktora z nasz szybciej umrze (dluga
> historia), na szczescie zadnej z nas nie udalo sie wygrac tej
> bezsensownej walki. I co.. mam ta wiedze, a jednak nie potrafie sie
> przez nia wciaz przebic... Czy to wogole jest mozliwe?
Twoj terapeuta powiedzial, ze nie wolno Ci byc szczesliwsza od Twojej matki i
ze nie chcesz zyc lepiej niz ona.
Czy to prawda?
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|