Data: 2003-02-28 15:21:39
Temat: Re: jak odstraszyć nachalnego wielbiciela?
Od: "Joanna" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<c...@o...pl> wrote in message
news:4cc1.00000df4.3e5f489f@newsgate.onet.pl...
> Problem w tym, że ja się boję doradzić jej coś drastycznego. Pewnie
dlatego, ze
> przekonałam się parę lat temu na własnej skórze, że grożenie świrowi może
> skończyć się źle dla grozącego
Dlatego pomysl grozenia czy tez pobicia raczej nie proponowalabym. Z tego co
opisalas gosc jest wyrawfinowany i wie co robi. Aczkolwiek sa to tylko
domysly. Ale wnioskowalabym po tym, ze odjezdza na widok policji jakby nigdy
nic. Policja niestety tez nie moze nic zrobic, bo nie ma podstaw. Niestety
prawo mamy tak skonstruowane, ze najpierw ktos kogos musi zabic aby wladza
mogla cos zrobic, aczkolwiek tez nie zawsze. Choc nie sadze aby w tym
przypadku doszlo do zagrozenia zycuia, choc nalezy dmuchac na zimne.
Najwazniejsze dla tej dziewczyny jest to aby nie zamykala sie w czterech
scianach, przestala sie bac, zaczela gdzies wychodzic, przestala wogole
myslec o tym gosciu. Tak jakby go wogole nie bylo. W tym moglabys jej pomoc.
Mozesz zabierac ja ze soba na jakies wspolne wyjscia na imprezy, do pubu, na
prywatki, gdziekolwiek. Wytlumaczyc jej, ze to co teraz robi (ta izolacja od
wszystkich w 4 scianach) dziala na korzysc tego typa. On to widzi no i jest
gora. Oczywiscie zakladam tylko, ze u niego z psychika nie do konca jest
wszystko oki. Ale mysle ze takie zalozenie nalezaloby przyjac.
>
> Z moich pomysłów: odnaleźć namiar na jego narzeczoną, zadzwonić lub
spotkać się
> i przedstawić całą sytuację.
Mysle, ze to dobry pomysl. Jednak najwazniejsze aby dziewczyna nie czula sie
osamotniona. Zmusic ja jakos aby zaczela sie udzielac towarzysko, przestala
o tym gosciu myslec i sie zadreczac. Aby przesatala na goscia zwracac uwage,
zaczela traktowac jak powietrze. To moze potrwac i cierpliwosc jak
najbardziej wskazana.
--
Pozdrawiam
Joanna
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|