« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-04-27 12:44:50
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Eulalia" <e...@k...pl> napisał w wiadomości
news:c6lirt$ko$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Więc dlaczego nie moge zdac tego cholernego
> egzaminu!? :(
>
jeszcze trzeba umieć jeździć ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-04-27 14:32:48
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Tue, 27 Apr 2004 09:38:48 +0200 I had a dream that Dunia
<d...@n...o2.pl> wrote:
>> Narodowy test TVN potwierdził, że kobiety znają przepisy (czyli prowadzą) o
>> wiele gorzej od mężczyzn.
> 3 punkty na 55 to jest 'wiele' ? ;)
> Ja bym raczej stwierdzila, ze ten test zburzyl mit o gorszej jezdzie
> kobiet (biorac pod uwage, ze w Polsce kobiety jezdza mniej niz mezczyzni
> i maja mniej praktyki - jak juz ktos tu stwierdzil). Swietny wynik !
Zwariowałaś prawda?
Po pierwsze: test sprawdzał tylko znajomość przepisów i refleks.
Po drugie: gorszy wynik to świetny wynik? Musisz mieć bardzo małe
ambicje.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-04-27 14:36:30
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Tue, 27 Apr 2004 13:14:03 +0200 I had a dream that Karolina Matuszewska
<g...@s...am.lublin.pl> wrote:
> (3,8 pkt różnicy). Jeśli udowodnisz jej, że spod jej misternie
> zafarbowanych loków wystają siwe odrosty, prezentując jednocześnie
> dumnie swą szatynową, bujną fryzurę, to żonce w pięty pójdzie od razu
> (siwi są gorsi od szatynów aż o 3,3 pkt).
A tu akurat wynik jest bardzo prawidłowy. Po prostu większość siwych to
osoby nienajmłodsze, a tacy pewnie mieli kłopoty z odpowiadaniem na
niektóre pytania z powodu bardzo krótkiego czasu.
Najgorzej wypadki kierowcy mający prawo jazdy od 40 lat - oni mieli 21
punktów albo coś takiego.
> a żona brązowe (wtedy jesteś od niej lepszy o 1,2 pkt). Jeśli pokażesz
> jej prawo jazdy, wydane 6-10 lat temu, a żonine pochodzi jeszcze z lat
> 60-tych, to przewagą punktową rozgnieciesz ją na miazgę (38 do 27,6
> pkt).
Nabijasz się, a to znów bardzo właściwa rzecz - po prostu jak ktoś
zdawał egzamin 40 lat temu, to od tamtej pory nastąpiło _kilkadziesiąt_
zmian w przepisach - logiczne, że takie osoby słabiej zdadzą.
> MSPANC,
> Karola
W całym swoim zacietrzewieniu poszłaś ciut za daleko.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-04-27 14:41:36
Temat: Re: jak pouczyć żonę?On Tue, 27 Apr 2004 14:14:54 +0200 I had a dream that Eulalia <e...@k...pl>
wrote:
> Więc dlaczego nie moge zdac tego cholernego
> egzaminu!? :(
A w ogóle byłaś na kursie? :)
Ja po standardowych 20 godzinach na kursie usłyszałem, że nawet nie mam
co się wybierać na egzamin, bo uleję, a poza tym to będę niebezpieczny
na drodze :)
Dokupiłem dodatkowe 9 godzin, podczas których się chyba najwięcej
nauczyłem i które mi najwięcej dały.
Nie rozumiem osób, które skończyły wymagane minimum - 20 godzin jazd,
a potem próbują po en razy zdawać egzamin - nawet ekonomiczny rachunek
(nie mówię już o zdrowym rozsądku) wychodzi odwrotnie.
Pomijam już sprawę, że po zdaniu egzaminu można jeździć, ale umie się
jeździć dopiero po paru latach częstego jeżdżenia.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-04-27 15:28:39
Temat: Re: jak pouczyć żonę?
Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrnc8srvc.cv.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.e
du.pl...
> W całym swoim zacietrzewieniu poszłaś ciut za daleko.
A ja myślę, że Karolina chciała pokazać, że podobnie jak narodowy test na
inteligencję, tak samo narodowy test na znajomość przepisów ruchu drogowego
to co najwyżej show TV, a nie rzetelna informacja na temat naszej znajomości
przepisów.
pozdrawiam
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-04-27 15:51:58
Temat: Re: jak pouczyć żonę?idiom wrote:
>>W całym swoim zacietrzewieniu poszłaś ciut za daleko.
>
> A ja myślę, że Karolina chciała pokazać, że podobnie jak narodowy test na
> inteligencję, tak samo narodowy test na znajomość przepisów ruchu drogowego
> to co najwyżej show TV, a nie rzetelna informacja na temat naszej znajomości
> przepisów.
Bingo =] Dokładnie to miałam na myśli, zacietrzewienia mi w tej kwestii
brak, bo nawet prawa jazdy nie mam i mieć nie zamierzam. Poza tym to nie
był test na to, kto dobrze jeździ, a na to, kto zna przepisy. No i co
jak co, ale co, do cholery, ma wspólnego kolor oczu, znak zodiaku albo
sympatie polityczne ze znajomością przepisów? A jak pytali o kolor
włosów to był ptaszek do zaznaczenia "naturalne" albo "farbowane"? Sorry
Winnetou, ale jak dla mnie ten test to hucpa, a nie wyniki, którymi
można cokolwiek udowadniać.
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-04-27 15:57:53
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Grzegorz Janoszka wrote:
>>>Narodowy test TVN potwierdził, że kobiety znają przepisy (czyli prowadzą) o
>>>wiele gorzej od mężczyzn.
>>
>>3 punkty na 55 to jest 'wiele' ? ;)
>>Ja bym raczej stwierdzila, ze ten test zburzyl mit o gorszej jezdzie
>>kobiet (biorac pod uwage, ze w Polsce kobiety jezdza mniej niz mezczyzni
>>i maja mniej praktyki - jak juz ktos tu stwierdzil). Swietny wynik !
>
>
> Zwariowałaś prawda?
> Po pierwsze: test sprawdzał tylko znajomość przepisów i refleks.
> Po drugie: gorszy wynik to świetny wynik? Musisz mieć bardzo małe
> ambicje.
Biorąc pod uwagę stereotyp o "babie za kierownicą" to spodziewać by się
można, że różnica będzie co najmniej 10 pkt. A tu raptem niecałe 3.
Różnica mniejsza, niż między mieszkańcami lubuskiego a mieszkańcami
dolnośląskiego. Ale jakoś nie słyszałam powiedzenia "Jeździ, jakby był z
Zielonej Góry!" :>
Pozdrawiam,
Karola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-04-27 16:09:57
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Grzegorz Janoszka wrote:
> Po pierwsze: test sprawdzał tylko znajomość przepisów i refleks.
> Po drugie: gorszy wynik to świetny wynik?
Tak mala roznica w wynikach - biorac pod uwage mala ilosc czasu spedzona
przez polskie kobiety na prowadzenie samochodu (sam o tym duzo pisales)
- uwazam ten wynik za bardzo dobry.
> Musisz mieć bardzo małe
> ambicje.
Jesli wygorowane ambicje dla Ciebie oznaczaja 3 punkty wiecej w jakims
tesciku - to i owszem, moje ambicje sa kompletnie inne (a jakie - o tym
wielokrotnie mozna tu bylo przeczytac).
Dunia
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-04-27 16:11:27
Temat: Re: jak pouczyć żonę?Karolina Matuszewska wrote:
>
> Biorąc pod uwagę stereotyp o "babie za kierownicą" to spodziewać by się
> można, że różnica będzie co najmniej 10 pkt. A tu raptem niecałe 3.
> Różnica mniejsza, niż między mieszkańcami lubuskiego a mieszkańcami
> dolnośląskiego.
O to to :))
Dunia (nie-netykietowo)
--
Once sex was fun and diving was dangerous.
Today sex is dangerous and diving is fun.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-04-27 16:20:31
Temat: Re: jak pouczyć żonę? Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...am.lublin.pl>
napisał
> bo nawet prawa jazdy nie mam i mieć nie zamierzam.
A dlaczego nie zamierzasz ?
Pozdrawiam
MOLNARka ... która życia bez samochodu wyobrazić już sobie nie umie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |