Data: 2004-03-05 14:14:36
Temat: Re: jak rozmawiac z mezczyzna? pyt do panow
Od: Paweł Niezbecki <s...@a...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Robaczek <r...@p...onet.pl>
news:05cd.00001293.404885ab@newsgate.onet.pl:
> Oprócz tego moi panowie wyszło na to że:
> - jestem naiwna że jakikolwiek facet dobrowolnie zechce się ożenić
gdzie Ty tego 'jakiegokolwiek' znalazłaś? :)
> - że jeśli którykolwiek się mi oświadczy to na pewno jest niespełna
> władz umysłowych
gdzie Ty tego 'któregokolwiek' i 'na pewno' znalazłaś? :)
> Bardzo podnieśliście mnie na duchu....
> Dziękuję za rozmowę. Otworzyliście mi oczy na pewne sprawy.
Chodziło o podniesienie na duchu? To trzeba było tak od razu mówić - żeby
wypowiedzieli się ci, co trzeba, a siedzieli cicho ci, co nie trzeba. (Choć
gwarancji jak to usenecie i tak być nie mogło.)
P.
|