Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah> napisał
w wiadomości news:c6061j$f1e$1@inews.gazeta.pl...
> Krystyna*Opty* w wiadomości news:c6042h$ffq$1@news.onet.pl pisze:
>
> A lyzka na to: niemozliwe! Dziekuje za lekcje przechodniosci relacji,
nigdy sam bym na to nie wpadl ;) Tylko wskaz mi, prosze, gdzie niby
napisalem o tym, ze margaryna jest wg Kwasniewskiego lepsza od masla lub
smalcu? Czyzbys nie zrozumiala tego, co napisalem?

Oj Marcinku, już nie wiesz, gdzie to napisałeś? Cytuję:
"A czy to nie Kwasniewski utworzyl nastepujacy
szereg: smalec - maslo - margaryna - nieutwardzone oleje roslinne?..."
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^^^^^^^^^^^^^^

Widzisz ten "szereg"? To TWOJA wypowiedź. Z niej wyraźnie wynika porównanie
smalcu, masła, margaryny i nieutwardzonych olejów
roślinnych. I dalszy ciąg cytatu:

"...Wciaz powtarza, ze utwardzone lepsze, i rozplywa sie nad uwodorniona,
a wiec w jego mniemaniu "uszlachetniona" przez zwiekszona zawartosc
"optymalnego paliwa", margaryna. Znow jakis rozdzwiek miedzy tym, co w
ksiazkach Mistrza, a optymalna rzeczywistoscia?"

To, że atrament jest dobry, nie oznacza, że należy go pić... ;>

> > Jak widać, masz kłopoty ze zrozumieniem nawet tak prostych zdań,
> > jakie pisze Kwaśniewski.
>
> Nie, Krysiu, nie mam z tym zadnych problemow. W przeciwienstwie do
> Ciebie ukonczylem wyzsza uczelnie,

Aż takiego kalibru argumentu musiałeś użyć? Wszak jak wiesz (sądząc po
wypowiedziach na grupach różnych ludzi z wyższym wykształceniem) - nie
wszyscy muszą się znać na wszystkim, tylko dlatego, że ukończyli jakąś
uczelnię. Nikt nie jest alfą i omegą.
Ba, czasem nawet po tekstach niektórych grupowiczów trudno wnioskować,
że mają jakieś wyższe wykształcenie, chociaż tak twierdzą i zdarza się,
że nagle inni grupowicze taką informacją są zaskoczeni. Znamy takie teksty,
nieprawdaż? :)
Przy okazji - skoro już mi machnąłeś dyplomem przed oczami, to proszę, podaj
jeszcze, z łaski swojej swoją specjalność, naprawdę z przyjemnością się
dowiem z kim mam zaszczyt :)

> potrafie czytac i pisac, nie tylko w ojczystym jezyku, oraz wyciagac
> wlasne, czasem nawet prawidlowe, wnioski,

To prawda, zdarza Ci się... ;)

> wiec to chyba wystarczajacy dowod na to, ze moje rozumienie nie jest
> gorsze od twojego?

Czyli że co? Wysoko wykształceni są nieomylni, a reszta pospólstwa
nie ma prawa mieć racji? Gdyby tak było, to wszyscy wysoko wykształceni
ludzie z jakiejś dziedziny byliby jednomyślni. A coraz częściej się okazuje,
że jednak się mylą, a nawet kompromitują... :[
A więc dyplom wyższej uczelni nie musi być gwarancją nieomylności
zawsze i w każdej sytuacji.

> Czy zaprzeczysz, ze margaryna znajduje sie na liscie dozwolonych
> produktow spozywczych w diecie Kwasniewskiego?

Nie, nie zaprzeczę. Znajduje się na liście w rankingu tłuszczów, dodam
że nawet dopiero na ostatniej pozycji wśród wcześniej wymienionych
tłuszczów :) Cytuję:
-----------------------------------------
PRODUKTY ZALECANE DLA CZŁOWIEKA PRZY ŻYWIENIU OPTYMALNYM

1. Wszystkie rodzaje serów.
2. Dużo jaj, powyżej czterech na dobę.
3. Podroby, galarety mięsne, chrząstki, tłuste rosoły.
4. Każde mięso, najlepiej tłuste, wieprzowe.
5. Wszystkie wędliny - najlepsze salcesony, pasztetowa, pasztety.
Kaszanka zawiera ok. 10% cukru, toteż 200 g kaszanki=ok. 20 g cukru.
6. Ryby, konserwy rybne.
7. Drób, najlepsza tłusta gęś, kaczka.
8. Dużo tłuszczu: masło, smalec, słonina, smalec gęsi, olej
słonecznikowy, oliwa, dobra margaryna. Tłuszcze pochodzenia zwierzęcego
są znacznie lepsze od tłuszczów pochodzenia roślinnego.
9. Mleko lub śmietana do 0,5 litra dziennie/dobę=ok. 20 g cukru.
10. Wszystkie jarzyny, pieczarki, pieczarki, grzyby do 300 g/dobę=ok.10 g
cukru.
11. Jeden ziemniak (frytki na smalcu, łoju)=ok. 10 g cukru.
12. Należy pić więcej płynów - oczywiście bez cukru.
13. Orzechy, słonecznik, majonez, przyprawy, kawa, herbata lub soki
owocowe, nie słodzone - 2-3 łyżki na szklankę gorącej lub zimnej wody.
-----------------------------------------Koniec cytatu.

> Zaprzeczysz, ze stawia on margaryne przed olejami roslinnymi tylko
dlatego, ze ma ona wiecej "wodorow"?

Zależy przed JAKIMI olejami. Z powyższej tabeli wynika, że ZA tymi
olejami, których w niej nie wymienia, np. ZA olejem rzepakowym, czyli
można wnioskować, że dobra margaryna jest lepsza od oleju rzepakowego,
ale gorsza od oleju słonecznikowego i oliwy... zgadza się? :)

Zanegujesz mozliwosc, ze wiecej niz jeden optymalny po lekturze
> dziel zebranych bedzie swiecie przekonany o tym, ze zdrowiej dla niego
> bedzie jesc margaryne, niz nieutwardzone tluszcze roslinne? Pomijajac
> juz to, ze bedzie swiecie wierzyl w przynajmniej kilka podobnego kalibru
> glupot...

No więc sam widzisz, że nie wystarczy przeczytać kilka zdań J.K. żeby
wszystko się dowiedzieć. Sam masz problemy, a co dopiero człowiek ciężko
chory, skołowany, po zaliczeniu wszystkich innych możliwych kuracji i po
wędrówkach od lekarzy do lekarzy, od diety do diety, od jednego terapeuty
do drugiego, gdy każdy "mądry" mówi co innego i leczy na swój sposób.
DO w tym rankingu jest na końcu, a "chorobowy pechowiec", którego lekarze
ortodoksi nie potrafią wyleczyć, jest już tak skołowany i załamany, że nie
jest w stanie ogarnąć całej wiedzy o DO bez czyjeś pomocy.
Ja miałam o tyle szczęście, że medycyna nie była dla mnie całkowicie
nieznaną dziedziną, co mi bardzo ułatwiło poznanie teorii DO.

To fakt, że na ogół ludzie mają taką tendencję, że przeczytają kilka zdań
Kwaśniewskiego i myślą, że już wszystko wiedzą, bo są przecież tacy
inteligentni i wykształceni. Dopiero czas i praktyka weryfikuje to
mniemanie, niestety przy okazji wszelkie trudności nowicjusz najchętniej
upatruje w samej teorii DO i jej twórcy. Np. ludzie schorowani oczekują, że
jak będą skrupulatnie stosować prawidłową proporcję BTW, to już po kilku
tygodniach powinni się czuć jak nowo narodzeni i dziwią się,
że jednak tak nie jest, że droga do zdrowienia musi trwać w CZASIE
i że zdarzają się przy tym różne nieprzyjemne objawy. Nie rozumieją, że
zdrowienie - to wielka rewolucja i wielki wysiłek całego organizmu,
że dieta nie działa tak szybko i spektakularnie jak tabletka, czy operacja
chirurgiczna, że wymaga cierpliwości, konsekwencji w stosowaniu ustalonych
właściwych proporcji, no i CZASU. A wszystkim się spieszy... :]

> BTW: chyba napisze do wlodarzy onetu i przedstawie im swoje zdanie na
> temat tego "zabezpieczenia" antyspamowego, ktore generuje z jednego
> tuziny adresow e-mail, skutecznie minimalizujac funkcjonalnosc kaefu :/

A możesz jaśniej? Czy to może ja Ci tak wyłażę z KF-a? ;)

Krystyna